Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Kwaśniewska próbowała wykiwać ochronę. Tak dowiedziała się o ksywce, którą jej nadali
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 22.10.2024 10:26

Kwaśniewska próbowała wykiwać ochronę. Tak dowiedziała się o ksywce, którą jej nadali

Jolanta Kwaśniewska
fot. KAPiF

Jolanta Kwaśniewska cieszyła się ogromnym szacunkiem jako Pierwsza Dama u boku swojego męża. Po latach zdradziła, jakie próby podejmowała, aby zmylić ochronę. Z tego względu dostała zabawne przezwisko. 

Jolanta Kwaśniewska pełniła funkcję Pierwszej Damy

Jolanta Kwaśniewska przez wiele lat towarzyszyła swojemu mężowi, prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, w reprezentowaniu Polski. Para wyznała sobie miłość w 1979 roku, a dwa lata później na świat przyszła ich córka, Aleksandra. Ich życie uległo zmianie w 1995 roku, kiedy Aleksander został wybrany na prezydenta. 

Jolanta, jako prawniczka, zrezygnowała z kariery, aby skupić się na wychowywaniu dziecka i jednocześnie pełnić rolę pierwszej damy. Dopiero po latach przyznała, że polityczna kariera męża nie zawsze jej odpowiadała.

Nie byłam wielką zwolenniczką startu mojego męża w wyborach, ale w momencie, kiedy te wybory wygrał i został prezydentem, wiedziałam, że muszę zrobić wszystko, żeby go wspierać. Wiedziałam, że tylko dlatego, że mąż wygrał wybory, a ja jestem jego żoną, zostałam pierwszą damą. Mój tata napisał do mnie wówczas taki piękny długi list, którego konkluzja była taka: córeńko, zrób wszystko, żeby zasłużyć na ludzki szacunek. No i przez te 10 lat starałam się zasłużyć na ten szacunek i tę pozycję, którą zajęłam - przyznała w rozmowie z Onetem.
 

Ludzie darzyli ją wielkim szacunkiem i sympatią, ale tam, gdzie byli zwolennicy, znaleźli się również przeciwnicy pary prezydenckiej. Jolanta Kwaśniewska codziennie musiała być ostrożna wobec zagrożeń.       

Dramat Jolanty Kwaśniewskiej w szpitalu. "Leżałam na korytarzu". To zgotowali jej lekarze Kwaśniewska szczerze do bólu o zięciu. Tak go nazywa

Życie Kwaśniewskich w nieustannym niebezpieczeństwie

Rodzina prezydencka cieszy się oczywistą, szczególną ochroną. Jolanta Kwaśniewska, mimo ciągłej obecności ochrony, starała się prowadzić normalne życie. W czasie kadencji męża z sukcesem prowadziła własną fundację. W tym okresie miała miejsce szokująca sytuacja z jej córką. Do szkoły, w której uczęszczała Aleksandra, wszedł mężczyzna, który nalegał na spotkanie z dziewczyną. Na szczęście, przezornie myśląca nauczycielka ukryła córkę Kwaśniewskich i zgłosiła incydent do CBŚ. Okazuje się, że takie niebezpieczne sytuacje były dla rodziny prezydenckiej dość powszechne.

Takie rzeczy się zdarzają, ale na szczęście to jest margines. Do mnie do fundacji też przychodził taki pan, który pojawiał się z różami i na pytania do kogo i po co przyszedł, odpowiadał, że przyszedł do Joli, ponieważ chciał podziękować, że od 30 lat wychowuje nasze dzieci. Ja najbardziej obawiam się takich osób, które mają jakieś problemy mentalne - przyznała.
 

Żona Aleksandra Kwaśniewskiego była pod stałą ochroną. Czasem miała już dość tego, że nigdzie nie może pójść sama. 

Kwaśniewska próbowała wykiwać ochronę. Tak ją nazwali

Jolanta Kwaśniewska aktualnie udziela wielu wywiadów promujących jej książkę "Pierwsza dama". W jednym z nich opisała trudności codziennego życia w Pałacu Prezydenckim. Ujawniła, że nigdy nie mogła wychodzić sama na miasto bez ochrony BOR. 

Podzieliła się także informacją, jak nazywano ją w tej instytucji, oraz przytoczyła sytuację, w której próbowała wszystkich zaskoczyć. Chciała bowiem zorganizować sobie samotną wizytę u zaprzyjaźnionej kosmetyczki, jednak pracownicy BOR szybko zorientowali się, że coś jest nie tak, ponieważ zazwyczaj nie zwalniała ich ze służby tak wcześnie.

Chłopakom z ochrony powiedziałam, że na dzisiaj koniec, że mogą wracać do domów. I pomyślałam sobie, że pójdę do kosmetyczki, bo dlaczego miałabym iść z chłopakami tam, gdzie będę bez makijażu z zaczerwienioną twarzą po zabiegach. W związku z tym cichusieńko wzięłam dla mojej przyjaciółki Małgosi koszyczek z kwiatami i bocznym wyjściem od strony kościoła wyszłam, żeby pójść do jej gabinetu kosmetycznego - opowiadała Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Onetem. 

Jednak ten plan został pokrzyżowany. Pierwsza dama ujawniła również, w jaki sposób nazywała ją ochrona.

 I w tym momencie zaczyna się akcja pod tytułem "02 wychodzi" - dodała. 

Co więcej, Aleksandra Kwaśniewskiego, pełniącego funkcję głowy państwa, nazywano "01".

Jolanta Kwaśniewska, fot. KAPiF
Jolanta Kwaśniewska, fot. KAPiF