Lewandowski skomentował gorące tańce Ani. Komuś pójdzie w pięty

Robert Lewandowski o bachacie Anny Lewandowskiej

Robert Lewandowski i Anna Lewandowska od dłuższego czasu mieszkają w Hiszpanii. Tam żona piłkarza zakochała się w tańcu o nazwie bachata. “Lewa” intensywnie trenuje ten taniec, i nie ukrywa, że przynosi jej on wiele radości. Publikuje w sieci nagrania i zdjęcia treningów, dzieląc się swoją ekscytacją – nagranie znajdziecie na końcu tego tekstu.

Niestety, bachata ma kroki i ruchy, które mogą wydawać się bardzo sensualne. Przez to szybko pojawiły się komentarze zgorszonych internautów, którzy wprost zaczęli zarzucać jej romans. Zresztą nie tylko internautów – bardzo nieprzyjemnie skomentowała to słynąca z kontrowersji Marianna Schreiber.

Anna Lewandowska ma bardzo sławnego męża, bardzo szanowanego na cały świat. I zobacz, Anna Lewandowska za każdym razem ociera się o krocze innego chłopa. Tak już wspomniałam i nie zamierzam za to przepraszać. I uważam, że no sorry, nie jest to do końca normalne – powiedziała Schreiber na konferencji CLOUT MMA.

A co o tym wszystkim sądzi sam Robert? Do tej pory nie komentował plotek i zarzutów stawianych jego żonie. Kiedy jednak przerwał milczenie, zrobił to widowiskowo, szczegóły poniżej.

Współpracownik Lewandowskiego nie żyje. Wstrząsające kulisy śmierci Czytaj dalej "Wiem, że Ania nie pozwala". Dziennikarka dała Lewemu zakazany prezent Czytaj dalej

Robert Lewandowski zaatakował hejterów żony

Robert Lewandowski gościł teraz w programie “Kropka nad i” Moniki Olejnik. Opowiedział w nim o kilku aspektach swojej piłkarskiej kariery, ale odniósł się również do tematów prywatnych. W rozmowie z dziennikarką wyznał, że sam zaczął tańczyć razem z Anią.

Sam zacząłem tańczyć. Lubię tańczyć, nie mam problemu z tańcem. Od wielu lat na parkiecie potrafiłem tańczyć. Nawet jak Ania zaczęła tańczyć, to też razem z Anią tańczyłem – mówił piłkarz.

Po chwili Lewandowski wyraźnie wybuchł. Jego wypowiedź jest ostra, ale może wynikać z frustracji, wywołanej ciągłymi atakami na jego żonę. Nieźle dostało się tym Polakom, którzy wciąż mają zaściankowe podejście do rzeczywistości!

Kultura Hiszpanów jest inna. Oczywiście, jak mieszka się w Polsce, jak nie ma się wiedzy i takiego obycia, to trochę się tak patrzy zero-jedynkowo. Nie jesteśmy narodem wyluzowanym, jesteśmy bardziej spięci. Ale gdzieś ten taniec też ćwiczyłem, też brałem w tym udział. Ten taniec, zarówno dla mnie, jak i dla Ani, był kolejnym krokiem w relacji, by odnaleźć coś, co wpłynie na nas jeszcze bardziej pozytywnie – wyjaśnił Robert.

Warto wspomnieć, że nie tylko sam kapitan reprezentacji Polski nie widzi nic złego w tanecznych treningach jego żony. W tej sprawie wypowiedział się prawdziwy autorytet, szczegóły poniżej.

O czym świadczy taniec Anny Lewandowskiej?

Ania Lewandowska jest nieustannie atakowana w sieci tylko z tego powodu, że śmie tańczyć z innym mężczyzną, niż jej mąż. Co sądzi o tym Iwona Pavlović? Jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą postawiła sprawę jasno. Według niej taniec wykonywany z pasją musi wyglądać “ponętnie”.

To jest cudowne, bo to znaczy, że to jest jej pasja. Bo kiedy jest pasja, to tak taniec powinien wyglądać – ogłosiła Czarna Mamba.

Słynna tancerka oceniła też zachowanie podejrzliwych internautów. Sama też słyszała już zarzuty o romans, kiedy tańczyła z Rafałem Maserakiem.

Nie wiem, czy to jest spowodowane zazdrością, bo tak naprawdę mówiąc szczerze, nie wiem, czym jest hejt spowodowany. To już psycholodzy powinni się wypowiadać. […] Kiedy zatańczyłam z Rafałem Maserakiem, też nas podejrzewano o romans, czyli rola tańca jest wtedy spełniona. Jeżeli tak to wygląda, że ludzie się zachwycają i czują jakieś emocje, to jest dobrze. O to chodzi w tańcu – podsumowała.

A co wy sądzicie o tej sprawie?

Źródło: Kropka nad i, Plejada