Martyna Wojciechowska w euforii. Spełniła swoje największe marzenie
Martyna Wojciechowska pochwaliła się spotkaniem z jednym z jej największych idoli. Pozornie zwykła podróż zmieniła się w wydarzenie, które zapamięta do końca życia. Przed internautami nie kryła ogromnego szczęścia.
Jedną z największych pasji gwiazdy są podróże do najbardziej oddalonych zakątków globu. Niedawno wybrała się do Holandii na wystawę fotografii ukazujących piękno różnorodności wśród ludzi. Nie spodziewała się jednak, że na miejscu uda jej się spełnić jedno z marzeń.
Martyna Wojciechowska spotkała idola
W mediach społecznościowych często dzieli się z internautami kulisami zagranicznych wycieczek. Podobnie było w przypadku wyprawy do Amsterdamu, gdzie odbywa się wystawa fotografii Jimmy'ego Nelsona. Ekspert poświęcił kilka lat na podróże, by uchwycić piękno zwykłych ludzi.
Martyna Wojciechowska od momentu zobaczenia efektów z radością dzieliła się z nimi w relacjach. Nie przypuszczała jednak, że tego samego dnia uda jej się spotkać z samym autorem dzieł.
— TO SIĘ NAZYWA SZCZĘŚCIE!!! Kocham swoje życie! Mam w życiu niewielu idoli. Jednym z nich jest on! I podczas pobytu w Amsterdamie przypadkiem go spotkałam — pisała o Jimmy'em Nelsonie.
Z krótkiego spotkania oprócz zdjęcia otrzymała również autograf na egzemplarzu albumu artysty. Fotograf życzył jej by "Dalej eksplorowała". Martyna Wojciechowska podzieliła się również pewnym zdarzeniem z przeszłości.
— Miałam wyjątkowe szczęście spotkać Go i zdobyć nowy album z autografem (mam wszystkie dotychczasowe i to w kilku wydaniach). Kiedy pełniłam funkcję redaktorki naczelnej National Geographic Polska, opublikowaliśmy jego zdjęcia i, co miłe, Jimmy to doskonale pamięta. Wspaniałe spotkanie — podkreślała.
Martyna Wojciechowska kontynuuje podróże
Popularność zdobyła dzięki telewizyjnemu programowi, w którym odwiedzała najbardziej odległe miejsca na świecie. Choć pożegnała się z kamerą, fascynacja innymi kulturami oraz chęć poznania nieznanego nadal z nią pozostała.
W mediach społecznościowych często pokazuje kulisy zagranicznych podróży. Najbardziej ukochała sobie góry i to wspinaczka po nich daje jej największą satysfakcję. Niedawno po raz kolejny zdobyła włoskie pasmo górskie Tre Cime.
— Nieważne ile razy się tu wraca, zawsze zachwyca tak samo! — zachwalała.
Martyna Wojciechowska z pewnością jeszcze nie raz wybierze się w daleką podróż, by odkryć kolejne cuda natury. Uznanie idola pomoże jej jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].