Monika Mrozowska rozlicza się z przeszłością i pisze o swoim tacie. "Odczułam potworną ulgę"
Monika Mrozowska miała trudne dzieciństwo, a zachowaniu jej ojca daleko było do wzorowego. Teraz gwiazda serialu "Rodzina zastępcza" postanowiła rozliczyć się z własną przeszłością. Opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis.
Aktorka zamieściła na Instagramie post, w którym zwróciła się bezpośrednio do swojego ojca, który zmarł cztery lata temu. Wyznała, co wpłynęło na fakt, że postanowiła przemyśleć minione lata i spojrzeć z innej perspektywy na mężczyznę.
Monika Mrozowska o swoim ojcu
Monika wyznała w mediach społecznościowych, że wiele lat miała nadzieję, że jej ojciec ją przeprosi. "Czułam rozczarowanie, ogromny żal, smutek i brak. I zazdrość, gdy widziałam innych zaangażowanych ojców" pisze, dodając, jak układała w myślach i ćwiczyła w głowie słowa przebaczenia.
– Miesiąc temu coś się zmieniło. Poczułam, że to ja muszę przeprosić mojego tatę. Przeprosić go za to, że nie dostrzegałam zranionego dziecka w nim samym. Tego małego chłopca, który latami domagał się zauważenia – wyznaje Mrozowska z pełną szczerością.
Aktorka dodała też, że pożegnała się z ojcem dopiero miesiąc temu. "I w końcu odczułam potworną ulgę. Nie warto czekać tak długo" stwierdza Monika. "Pa, Tato. Mimo wszystkich tych upadków, to była cenna lekcja. Kocham Cię" pisze na koniec.
Ojciec Moniki Mrozowskiej
Pod wpisem aktorki pojawiło się wiele komentarzy. Część osób zgadza się z jej podejściem, opowiadając swoje życiowe historie. "Dla mnie również bardzo uwalniające było dostrzeżenie, że za rodzicami i ich zachowaniem stoją ich rodzice, i wcześniejsze pokolenia" czytamy w komentarzach. Inne natomiast przedstawiają odmienny punkt widzenia:
"Za relacje pomiędzy dzieckiem i dorosłym odpowiada tylko i wyłącznie dorosły, więc nie Pani zadaniem jest przepraszać za nieprzerobione traumy rodziców", "Jestem w tej samej sytuacji i kompletnie nie rozumiem, za co miałabym przepraszać ojca, który udaje, że mnie nie ma. Aczkolwiek szanuję decyzję Pani Moniki. Ale nie rozumiem" piszą internauci.
Należy dodać, że ojciec Mrozowskiej rozwiódł się z jej mamą w 1991 roku, kiedy Monika miała 10 lat. "Ojciec 10 lat znęcał się psychicznie nad moją mamą. Pamiętam, jak mówił mojej matce, żeby zdechła. Nie zostawiał pieniędzy, a gdy pytała, co ma ugotować na obiad, mówił: niech nie żrą te bachory" mówiła Monika w wywiadzie dla gazety "Na Żywo". Po rozwodzie unikał płacenia alimentów i nie przejmował się losem swoich dzieci. Podobnie miał traktować kolejną partnerkę, póki ta się z nim nie rozstała.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
3. Barbara Kurdej-Szatan wróci do TVP? Zwróciła uwagę na istotny szczegół
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: "Na Żywo"
