Nie żyje legenda polskiego aktorstwa. Grała do samego końca, nie doczekała sylwestrowych fajerwerków
2024 rok przyniósł nam wiele tragicznych informacji. Na sam koniec postanowił odebrać Polakom kolejną wielką gwiazdę. Zmarła 31 grudnia, zostawiając fanów w rozpaczy.
Rok 2024: Smutne pożegnania gwiazd
Miniony 2024 rok przyniósł wiele tragicznych informacji dla polskiej kultury. Odeszło wielu uznanych artystów, którzy przez lata zachwycali widzów swoimi talentami. Pożegnaliśmy m.in. uwielbianych aktorów: Stanisława Tyma, Marzenę Kipiel-Sztukę i Macieja Damięckiego.
Straciliśmy również wielu muzyków, w tym Felicjana Andrzejczaka z Budki Suflera, autora wielu ponadczasowych hitów. Każda z tych strat była bolesnym ciosem dla fanów oraz dla całej branży artystycznej. Grudzień zakończył się równie smutnymi wiadomościami, które dotknęły zarówno świat aktorstwa, jak i literatury oraz mediów.
Matka znalazła jego ciało. Mieli razem spędzić święta. Nie żyje znany wokalista Dostał Nagrodę Nobla, pochodził z ludu. Nie żyje były prezydent. W środku nocy ogłoszono żałobę narodowąTragiczne wieści w ostatnich dniach grudnia
Pod koniec grudnia 2024 roku polska kultura i społeczność straciły kilka rozpoznawalnych postaci, których śmierć poruszyła fanów oraz środowisko artystyczne. Jedną z tych osób była Ewelina Ślotała, ceniona pisarka, która zdobyła popularność swoimi powieściami. Jej śmierć była szczególnie smutna, ponieważ pozostawiła osieroconego synka.
Smutek zapanował również wśród internautów, gdy dotarła do nich wiadomość o śmierci Mateusza Kupca, znanego jako Tiger Bonzo, twórcy popularnych filmów na platformie YouTube. Zmarła także Jocelyn Wildenstein, nazywana "kobietą-kotem”, która była znana z licznych operacji plastycznych, które uczyniły ją symbolem kontrowersji związanych z modyfikacjami ciała.
Nie żyje legenda polskiego aktorstwa
W okolicach sylwestra świat pożegnał także Marię Bakkę-Gierszanin, legendarną aktorkę Teatru Polskiego w Szczecinie, która zmarła w wieku 102 lat. Aktorka była jedną z ikon polskiego teatru, a jej kariera trwała niemal przez całe jej życie. Ostatnią rolę zagrała w 2013 roku, mając 91 lat, w spektaklu "Sedinum, prochy i rock and roll”.
Na naszych scenach aktorka brała udział w realizacjach polskiej i światowej klasyki, grała różnorodne role, zarówno dramatyczne, jak i komediowe. Z naszym teatrem Pani Maria współpracowała także po przejściu na emeryturę - przekazała Monika Gapińska-Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa teatru.
Maria Bakka-Gierszanin była symbolem pasji i poświęcenia dla sztuki, a jej życie artystyczne pozostanie inspiracją dla przyszłych pokoleń. Pogrzeb wybitnej aktorki odbędzie się 6 stycznia, a jej odejście pozostawi niezatarty ślad w sercach wielu.