Paulina Smaszcz o śmierci partnera. Mężczyzna zmarł w tragicznych okolicznościach
Paulina Smaszcz wielokrotnie otwierała się przed internautami na temat życia osobistego. Tym razem podzieliła się z nimi bardzo bolesnym wyznaniem. Wspomniała o swojej wielkiej miłości, która odeszła ze świata w wyniku tragicznego wypadku. Gwiazda nigdy o nie zapomniała o partnerze.
Paulina Smaszcz - życie prywatne i małżeństwo z Maciejem Kurzajewskim
Zasłynęła w show-biznesie jako prezenterka programów w TVN Style oraz TVP2. Na koncie ma nawet prowadzenie słynnej śniadaniówki "Pytanie na śniadanie". W mediach najwięcej jednak mówiono o jej życiu osobistym.
Paulina Smaszcz przez ponad dwie dekady była żoną innego gwiazdora Telewizji Polskiej, Macieja Kurzajewskiego. Duet wspólnie pracował, a także udało mu się założyć rodzinę. Doczekali się dwóch synów: Franciszka i Juliana, a niedawno zostali dziadkami.
Niestety ich relacja nie przetrwała, co bardzo mocno odbiło się publicznie echem. O rozstaniu małżeństwa pisał każdy portal plotkarski i wypowiadało się tysiące internautów. Sama dziennikarka wielokrotnie wracała do przeszłości. Niestety po rozwodzie atmosfera między byłymi partnerami bardzo się popsuła.
Paulina Smaszcz o trzecim dziecku z Maciejem Kurzajewskim. Poruszające słowa: "To ogromna radość" Katarzyna Cichopek nie weźmie ślubu przez... Paulinę Smaszcz? Jednoznaczny komentarz byłej żony KurzajewskiegoPaulina Smaszcz niedawno zakończyła wieloletnie małżeństwo
Relacja pomiędzy Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim zmieniła się diametralnie, gdy prezenter ujawnił nowy związek z Kasią Cichopek. W mediach społecznościowych pisano wówczas tylko o tym, że była żona gwiazdora przyczyniła się do decyzji pary.
Później na temat nowej relacji byłego partnera, dziennikarka wielokrotnie wypowiadała się publicznie, przede wszystkim niepochlebnie. Ostre komentarze i kąśliwe słowa przyniosły Paulinie Smaszcz kłopoty, w tym na drodze sądowej.
Teraz gwiazda ponownie wspomniała w mediach społecznościowych o swoich miłościach. Otworzyła się przed internautami na temat tragicznego wypadku, który odebrał jej ukochanego. Aż serce ściska na temat tego jak radzi sobie z żałobą.
Nie żyje partner Pauliny Smaszcz. Co się stało?
Pod czarno-białym zdjęciem Paulina Smaszcz opisała internautom dwie miłości, które spotkały ją do tej pory. "Pierwsza" była według gwiazdy wyidealizowana. Przyznała, że wierzyła, że będzie ona na całe życie. Z dalszego opisu można przypuszczać, że mowa tutaj o Macieju Kurzajewskim.
Mam z niej dzieci, bo dzieci powinny pochodzić z miłości - tłumaczyła.
Następnie Paulina Smaszcz wspomniała o "drugiej", bardziej bolesnej miłości. Związek został zakończony z powodu nagłej śmierci partnera dziennikarki. W poście podkreślała, że była to relacja "trudna, pełna zwrotów akcji".
Niestety niespełniona, przerwał ją jego tragiczny wypadek. Wciąż myślę, że nagle zadzwoni, jak zawsze pełen uśmiechu, radości życia i pełen pasji jaką było latanie. Po pogrzebie nie skasowałam jego nr telefonu. Nigdy nie skasuję - wyznała.
Paulina Smaszcz nie zdradziła szczegółów związku, a publicznie nie przedstawiła mediom kolejnego partnera. Jedyną wskazówką przekazaną przez gwiazdę jest jego pasja do lotnictwa, a także fakt, że rozmawiali w "jego ojczystym języku". Widać jednak, że związek bardzo wpłynął na życie dziennikarki. O zmarłym partnerze myśli nawet po latach, gdy wsiada do samolotu.
Kiedy latam, przypominam sobie jego słowa, w jego ojczystym języku "Paulinka, nie martw się, masz taką energię, że niebo uśmiecha się do Ciebie".
Na koniec gwiazda wspomniała także o "trzeciej" miłości, która jeszcze jej nie spotkała. Choć nie szuka jej usilnie, wierzy, że drobne szczęście można znaleźć w swojej codzienności.
To taka miłość, która zazwyczaj wygląda zupełnie nie tak, jak powinna, i która niszczy wszelkie ideały i wyobrażenia o wielkim, niepowtarzalnym uczuciu, których się trzymałyśmy do tej pory - tłumaczyła.