Po wypadku Patryka doszło do kolejnej tragedii. Sylwia Peretti ujawnia wiadomości. Ciarki przechodzą
Sylwia Peretti, pogrążona w żałobie po stracie syna, stała się celem ataku hejterów. Internauci obrzucają ją wyzwiskami i oskarżają o to, co wydarzyło się podczas tragicznego wypadku.
Sylwia Peretti po stracie syna
Sylwia Peretti, znana uczestniczka programu "Królowe życia", w ciągu ostatniego roku przeżyła prawdziwą tragedię. Śmierć jedynego syna, Patryka, w wypadku samochodowym, była dla niej niewyobrażalnym ciosem. Gwiazda, która wcześniej chętnie dzieliła się swoim życiem w mediach społecznościowych, nagle zamilkła. Jej profile na portalach społecznościowych wypełniły się postami pełnymi żalu i tęsknoty.
Tragedia ta całkowicie odmieniła życie Peretti. Z radosnej i pełnej życia celebrytki przekształciła się w kobietę głęboko zranioną, która zmaga się z ogromnym bólem. Choć fani starali się wspierać ją w tym trudnym czasie, wiadomo, że pełne wyzdrowienie będzie wymagało czasu i profesjonalnej pomocy.
Niestety, los nie przestał wystawiać Peretti na próbę. Kilka tygodni po wypadku syna, sama znalazła się w szpitalu po kolejnym zdarzeniu drogowym. Choć na szczęście tym razem obyło się bez poważniejszych obrażeń, to kolejne nieszczęście jeszcze bardziej spotęgowało jej cierpienie.
Peretti pokazała list, który znalazła na grobie syna. Słowa, po których nie sposób powstrzymać łez "Czeka, żeby mnie dopaść". Smutna prawda o Sylwii Peretti ujrzała światło dzienne"Paczki Perretti" działają dalej
"Paczki Peretki" to inicjatywa, która od lat przynosi radość dzieciom z domów dziecka. Założona przez Sylwię Peretti, akcja polega na przygotowaniu świątecznych prezentów dla najmłodszych, którym los nie był łaskawy. Co roku gwiazda osobowo odwiedzała placówki, wręczając dzieciom paczki i spędzając z nimi czas. Towarzyszył jej w tym syn, Patryk, który z zapałem wcielał się w rolę Mikołaja.
Zeszłoroczna edycja "Paczek Peretki" była dla Sylwii Peretti niezwykle trudnym przeżyciem. Po tragicznej śmierci syna, gwiazda musiała stanąć przed dziećmi sama. Mimo uśmiechu, który starała się im ofiarować, w jej sercu wciąż była ogromna pustka. Spotkania z dziećmi, które przypominały jej o synu, były jednocześnie źródłem radości i wielkiego smutku. W tym roku Sylwia Peretti rozszerzyła działalność również na seniorów.
Każdy list od dziecka, każda paczka, która od Was przychodziła, później reakcje dzieci, czy przytulaski… To momenty, pomiędzy poddaniem się, a sprawdzaniem ile jeszcze mogę znieść… Toczyłam ogromną walkę, sama ze sobą. Nadal to robię.
Wiem, że ten, kto nie przeżył takiej ciemności jaka mnie teraz otacza, nie zrozumie jak kończy się życie za życia - pisała.
Peretti mierzy się z hejtem
W ostatnich dniach Peretti opublikowała na swoim profilu na Instagramie poruszającą rolkę, która rzuca światło na jej trudne zmagania z hejtem, z jakim musi się mierzyć po tragicznej śmierci swojego syna. Nagranie rozpoczyna się od fragmentów, w których Peretti opowiada razem z jeszcze wtedy żyjącym synem Patrykiem, biorą udział w finale swojej akcji świątecznej "Paczki Peretti".
Jednak prawdziwie szokujące obrazy pojawiają się na końcu – to zrzuty ekranu i krótkie filmiki z wiadomościami, jakie otrzymuje od internautów. W tych treściach można przeczytać pełne nienawiści komentarze, w których oskarża się ją o "wychowanie mordercy". Hejterzy w bezwzględny sposób atakują ją jako matkę, próbując obarczyć winą za tragedię,
- Gratuluję wycxhowania pijaka - mor****y.
- Japrdle… masakra, znów o tym mor****y.
- Ocieplanie wizerunku? Tobie już nie pomoże.
- Jest Pani chora na głowę. Kasę zarabiać na ś****ci syna .
- Oplułbym jego grób, ale za daleko mam.
Na szczęście Peretti nie została sama i fani pospieszyli z dobrym słowem dla influencerki.
- Przykre ale prawdziwe ludzie są paskudni a te stare pokolenia jak ta Pani która życzy życzliwości to już niestety było … szkoda że żyjemy w tych czasach.
- Nie do uwierzenia, że ludzie potrafią takie rzeczy.Duzo zdrowia, spokoju i mnóstwa życzliwości Ci życzę.
- Jak można pisać w obliczu tak ogromnej tragedii tak obrzydliwe wiadomości.
- Tyle nienawiści w ludziach Oceniać innych tak łatwo przychodzi przykre Niech pani ma w sercu tylko piękne wspomnienia A te wszystkie wstrętne komentarze omija nie czyta.
- Nie potrafi tego pojąć mój umysł ,żeby napisać takie rzeczy matce która straciła jedyne ukochane dziecko to jest okrucieństwo straszne tyko zaburzony psychopata jest w stanie coś takiego wysłać życzę dużo siły jest pani dobrym człowiekiem.