Pożar domu Sławka Uniatowskiego. Szokujące powody tragedii
Sławka Uniatowskiego spotkała w ostatnim czasie ogromna tragedia. Dokładnie 24 sierpnia, tuż przed występem na sopockim festiwalu, mężczyzna dowiedział się o pożarze swojego domu. Elewację jego domu strawił ogień, jednak to nie koniec strat. Dopiero teraz artysta otworzył się na temat osobistego dramatu i wyjawił przyczyny zajścia.
Pożar domu Sławka Uniatowskiego
Sławek Uniatowski to nie tylko utalentowany wokalista, ale również multiinstrumentalista, kompozytor i aktor. Widzowie doskonale znają artystę i bacznie śledzą jego dalsze poczynania w branży. Na dniach gwiazdor miał okazję wystąpić na sopockim festiwalu, a tuż przed koncertem dowiedział się o ogromnej tragedii. Okazało się, że dom artysty zajął się ogniem.
Podczas rozmowy z “Faktem” wyjawił, że sytuację uratował jego sąsiad, który dostrzegł pożar. Szybko powiadomił służby, które później poinformowały, że minuty dzieliły od zajęcia się ogniem kolejnego domu.
Smutny czas w domu Małgorzaty Rozenek! Nikt nie spodziewał się takiego pożegnania, syn gwiazdy opuszcza PolskęSąsiad jako pierwszy zauważył pożar i od razu zadzwonił po pomoc. Strażacy powiedzieli, że gdyby przyjechali siedem minut później, spłonęłyby dwa domy — powiedział Sławek Uniatowski w rozmowie z “Faktem”.
Straty po pożarze domu Sławka Uniatowskiego
Niedługo później w mediach społecznościowych Sławka pojawiły się zdjęcia, pokazujące straty. Zobaczyć na nich możemy spaloną elewację oraz okopcone elementy, które runęły na ziemię.
Aktor jednak nie traci nadziei i pozytywnego podejścia do życia. Jak twierdzi, po gorszych chwilach zawsze dzieją się wspaniałe rzeczy i nie traci optymizmu.
U mnie w życiu zawsze tak jest, że coś się wali, a później jest wiele dobrego i dzieją się cudowne rzeczy - wyznał.
Dodał również, że nie liczył strat, natomiast podkreślił, iż nie przywiązuje dużej uwagi do rzeczy materialnych. Niepokojącym pozostaje jednak fakt, że Sławek Uniatowski nie zdążył ubezpieczyć swojej nieruchomości.
Nie oszacowałem strat, ale nigdy specjalnie nie liczyłem pieniędzy. Dla mnie najważniejsze było to, że ocalał mój sprzęt muzyczny. Rzeczy materialne kompletnie mnie nie interesują. Żyję chwilą, nie wydaję bez sensu pieniędzy. Kupuję jedynie sprzęty muzyczne, płyty, bo to jest świetna inwestycja. Przed chwilą się dopiero wprowadziłem i miałem go ubezpieczać, ale nie zdążyłem. Dom i tak miał elewację do wymiany, bo to budynek sprzed 20 lat - dodał Sławek.
Sławek Uniatowski wyjawił powody tragedii
W dalszej części rozmowy Sławek wyjawił, co było przyczyną pożaru. Otóż okazuje się, że ogniem zajęły się wysuszone tuje, które płonęły niczym pochodnie. To od nich zapalił się budynek.
Zapaliły się tuje, było bardzo sucho, a to mogło być nawet najmniejsze szkiełko, może promienie słońca się akurat skupiły, odbijając od okna, podobno strażacy tak mówili. Tuje płonęły jak pochodnie, a wiatr wiał akurat w stronę domu... dobrze, że szybko zostało to opanowane - zdradził artysta.
Źródło: Fakt