Prawnicy Dody w akcji. Wiadomo, o co pozwany jest Pachut. Oświadczenie ostre jak brzytwa
Wojna na noże w polskim show-biznesie! Była para spotka się w sądzie. On twierdzi, że domagają się od niego zwrotu prezentów, ona – że chodzi jedynie o pożyczkę. Teraz prawnicy Dody weszli do akcji.
Doda i Dariusz Pachut rozstali się
Rozstanie Dody i Dariusza Pachuta, które miało miejsce w październiku 2024 roku, wywołało szerokie zainteresowanie mediów i fanów. Para, która przez dwa lata tworzyła związek, zakończyła swoją relację w dość tajemniczych okolicznościach, co dodatkowo podsyciło ciekawość opinii publicznej. Dariusz Pachut, były partner piosenkarki, w lakonicznym oświadczeniu zasugerował, że decydującym momentem, który skłonił go do rozstania, były wydarzenia podczas ich wspólnego wyjazdu do Turcji. Doda natomiast nie miała zamiaru wywlekać tej sprawy na światło dzienne i chciała rozstać się z klasą.
Pomimo braku konkretnych informacji, rozstanie to na stałe wpisało się w historię medialnych rozstań polskich celebrytów, stając się tematem żywych dyskusji w Internecie i prasie.
Dariusz Pachut domaga się finansowej rekompensaty od Dody?
W poniedziałek media społecznościowe, a w szczególności Instagram, zawrzały. Dariusz Pachut, znany z medialnych związków, opublikował tajemniczy wpis, w którym poinformował o otrzymaniu pozwu sądowego. Choć Pachut zachował ostrożność i nie ujawnił wprost, kto stoi za pozwem, jego sugestie były więcej niż czytelne. W tle relacji, w której przekazywał tę informację, rozbrzmiewał bowiem utwór Dody "Nie daj się".
Czy ja musiałem dołączyć do grona panów, którzy kończą w ten sam sposób? Kolejny pozew, imiona utajnione, bo nie może oczywiście wyjść, o czym będziemy rozmawiać. (...) Tu mamy niewdzięczność, od królowej się nie odchodzi, ale człowiek miał jaja i teraz -oddać kurtkę, pieniążki za voucher na nurkowanie, który dostałem na urodziny. Niesamowite to jest - mówił Dariusz Pachut na InstaStories.
Doda kontratakuje Dariusza Pachuta
Po medialnych doniesieniach o pozwie, głos zabrał management Dody, korygując wcześniejsze spekulacje. Podkreślono, że spór nie dotyczy kwestii prezentów, a zwrotu pożyczonych Dariuszowi Pachutowi środków pieniężnych.
Pan Dariusz pożyczył od Dody, ówczesnej swojej partnerki pieniądze i mimo danego słowa po pół roku nadal ich nie oddał. W pozwie nie ma nic o żadnych kurtkach i voucherach więc ciężko odnosić nam się do kolejnej próby zaistnienia medialnego kosztem Dody. Pożyczone pieniądze się zwraca bezwarunkowo, czego pan Dariusz nie zamierzał w ostatnim czasie zrobić. Wręcz napisał w kolejnym piśmie od prawnika, że czeka na pozew. Doda nie będzie komentować konsekwentnie swojego życia prywatnego – przekazał dla świata Gwiazd management Dody.
Kilkanaście godzin później, w mediach społecznościowych pojawiło się oficjalne oświadczenie prawników 40-letniej wokalistki, precyzujące charakter sprawy. Adwokaci po raz kolejny zaznaczyli, że pozew dotyczy wyłącznie odzyskania należnych Dodzie pieniędzy. Co więcej, ujawniono informację o drugim pozwie, tym razem o ochronę dóbr osobistych i sfery prywatności artystki, co sugeruje, że konflikt ma również podłoże pozamaterialne
W dniu 26 listopada 2024 r. przeciwko Panu Dariuszowi Pachutowi został wytoczony pozew o zapłatę - zwrot pożyczki, Pan Dariusz Pachut wielokrotnie zobowiązywał się do zwrotu pożyczonych od Pani Doroty Rabczewskiej środków pieniężnych, jednak do dzisiaj ich nie zwrócił. Przedmiotem postępowania nie jest zwrot podarowanych przez Panią Dorotę Rabczewską prezentów. Pan Dariusz Pachut wielokrotnie, bezprawnie rozpowszechniał nieprawdziwe informacje ze sfery życia prywatnego Pani Doroty Rabczewskiej, dlatego w dniu 10 grudnia 2024 r. przeciwko Panu Dariuszowi Pachutowi do Sądu Okręgowego w Warszawie został wniesiony pozew o ochronę dóbr osobistych i sfery prywatności Pani Doroty Rabczewskiej- czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
W dalszej części jest opisywana aktualna sytuacja.
W dniu 12 grudnia 2024 r. w ww. sprawie Sąd wydał postanowienie, w którym w całości uwzględnił żądanie pozwu i zakazał Panu Dariuszowi Pachutowi rozpowszechniania jakichkolwiek informacji ze sfery życia prywatnego Pani Doroty Rabczewskiej w czasie toczącego się postępowania. Informacje rozpowszechnione w dniu 13 stycznia 2025 roku przez Pana Dariusza Pachuta na portalu Instagram o Pani Dorocie Rabczewskiej są nieprawdziwe i naruszają ww. postanowienie Sądu Okręgowego, o czym jutro zostanie poinformowany Sąd.
Prawnicy Dody sprostowali medialne doniesienia, podkreślając, że jedynym byłym partnerem, z którym piosenkarka toczy spór prawny, jest Dariusz Pachut. Odnieśli się w ten sposób do jego wcześniejszych wypowiedzi na Instagramie.
Pani Dorota Rabczewska nie występowała na drodze sądowej przeciwko swoim byłym partnerom - takie postępowania nie toczą ani nie toczyły się. Pierwszym tego rodzaju pozwem skierowanym przeciwko byłemu partnerowi jest pozew przeciwko Panu Dariuszowi Pachutowi - zaznaczono.
