Problemy tuż przed finałem "TzG". Tego nie dało się przewidzieć
W niedzielę 16 listopada br. odbędzie się wielki finał programu „Taniec z gwiazdami”. Widzowie już nie mogą się doczekać, a tymczasem na krótko przed odcinkiem pojawiły się nieprzewidziane problemy.
„Taniec z gwiazdami” - 17. edycja
Jesień 2025 przyniosła nam już 17. edycję kultowego „Tańca z gwiazdami”, a emocje sięgają zenitu - finał tuż za rogiem. W półfinale, który odbył się 9 listopada, rywalizowało aż pięć par: Maurycy Popiel i Sara Janicka, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko, Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska, Katarzyna Zillmann i Janja Lesar oraz Tomasz Karolak i Izabela Skierska.
Co ciekawe, produkcja programu postawiła w półfinale na wyjątkową formułę: trzy pary przeszły do dogrywki ocenianej wyłącznie przez jury, co nadało ostatnim odcinkom smaku turnieju masters.
Nie zabrakło jednak dramatyzmu, bowiem dwie pary musiały pożegnać się z marzeniem o Kryształowej Kuli - Katarzyna Zillmann z Janją Lesar oraz Tomasz Karolak z Izabelą Skierską.
Z tego napiętego starcia wyszły trzy pary, które zawalczą w finale o Kryształową Kulę:
- Maurycy Popiel i Sara Janicka,
- Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska,
- Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko.
Widzowie będą świadkiem zderzenia nowych twarzy (jak „Bagi”, influencer) z doświadczonymi tancerzami (jak Kamil Kuroczko) - to mieszanka świeżości i profesjonalizmu, która sprawia, że ta edycja wydaje się wyjątkowa. Jeśli ktoś myślał, że wszystko zostało już powiedziane w poprzednich sezonach, 17. edycja pokazuje, że „Taniec z gwiazdami” nadal potrafi zaskakiwać - i to w najlepszym stylu.
Finał odbędzie się 16 listopada 2025, a stawka - jak zawsze - jest ogromna: Kryształowa Kula, nagroda finansowa i tytuł najlepszej pary edycji.

Wszystkie pary „Tańca z gwiazdami”
W sieci aż huczy od emocji przed finałem „Tańca z gwiazdami”. Internauci przez dłuższy czas zastanawiali się, czy wśród par, które pokażą się na parkiecie, będą obecni Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. Ostatecznie szczegóły wyjawił jeden z tancerzy, Michał Kassin. Okazuje się, że para numer 7 również pojawi się w studiu programu.
W jubileuszowej edycji produkcji nie zabraknie niespodzianek, a jedną z nich będą Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino razem na parkiecie. Przed uczestnikami ostatnie godziny na treningi i przygotowania, a to oznacza zmniejszoną aktywność par w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, że za kilka godzin w studiu zobaczymy wszystkie pary „TzG” - oto pełna lista gwiazd:
- Ewa Minge i Michał Bartkiewicz,
- Maja Bohosiewicz i Albert Kosiński,
- Tomasz Karolak i Izabela Skierska,
- Michał Czernecki i Julia Suryś,
- Katarzyna Zillmann i Janja Lesar,
- Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko
- Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin,
- Maurycy Popiel i Sara Janicka,
- Lanberry i Piotr Musiałkowski,
- Aleksander Sikora i Daria Syta,
- Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska,
- Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magda Tarnowska.
Jak to zwykle bywa, na krótko przed emisją odcinka pojawiły się pewne kłopoty…
Problemy przed finałem „TzG”
W ostatnich godzinach przed finałowym odcinkiem 17. edycji „Tańca z gwiazdami” emitowanej na antenie Polsatu za kulisami wystąpiły pewne problemy. Pary przygotowujące się do występów publicznie dziękują sobie za wsparcie i czas spędzony na sali treningowej, ale ich aktywność jest wyraźnie mniejsza. Mimo to fani dowiedzieli się, kto ma pewne tarapaty…
Oto Maurycy Popiel w instagramowej publikacji dziękował Sarze Janickiej za wspólne choreografie, a Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko przepraszali za zmniejszoną aktywność i dziękowali fanom za wsparcie. Barbara Bursztynowicz tryskała świetnym humorem, tymczasem Maja Bohosiewicz podzieliła się problemami…
Jak się okazało, gwiazda miała kłopot z założeniem sukni, w której tańczyła na początku „Tańca z gwiazdami”. Suknię Bohosiewicz pomagały jej zakładać jeszcze dwie osoby.
Nikt ci nie powie prawdy o twoim ciele tak bardzo, jak kostium z sierpnia - stwierdziła Maja z rozbrajającą szczerością.
Ostatecznie Bohosiewicz udało się założyć elegancką suknię. Świadkowie sytuacji nie stronili od żartów, a i Maja z humorem powiedziała Albertowi Kosińskiemu:
Uważaj, ty zaraz koszulę będziesz dopinał.
Będziecie oglądać finał „Tańca z gwiazdami”?
