Reporter TV Republika zadał Szeremecie intymne pytanie dotyczące Tajwanki
Finałowa przeciwniczka Julii Szeremety - tajwanka Lin Yu-Ting - od początku wzbudzała kontrowersje dotyczące jej domniemanej płci. Temat podłapał jeden z dziennikarzy, który postanowił osobiście zapytać Julię o pewien intymny szczegół dotyczący jej rywalki.
Reprezentantka Polski bohaterką
Reprezentantka Polski- zaledwie 20-letnia Julia Szeremeta- jest na ustach wszystkich Polaków. A to dlatego, że młoda pięściarka zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, gdzie rywalizowała w turnieju bokserskim w kategorii wagi piórkowej.
Pochodząca z Lublina zawodniczka musiała uznać wyższość Lin Yu-Ting, która była przedmiotem głośnej dyskusji odnośnie płci, jaką reprezentuje. Padały pytania, czy rywalka Polki to faktycznie kobieta; przecież jej fenotyp rzekomo przypomina męski, a na domiar złego- z ubiegłorocznych kobiecych Mistrzostw Świata w Boksie została wykluczona z powodu wysokiego poziomu testosteronu oraz obecności w jej ciele chromosomu XY- odpowiadający za męskie cechy płciowe.
Co za wejście! Gwiazdor poszybował nad tłumem jak ptak. To przejdzie do historii Igrzysk Olimpijskich Alarm bombowy na pokładzie samolotu w Warszawie! Znani influencerzy zatrzymaniPojedynek Szeremety i Lin wywołał międzynarodową debatę
Potem wszystko runęło jak lawina- internauci podchwycili temat i go nakręcili, a o walce zaczynały wypowiadać się licznie znane osoby.
Doszło i do tego, że przy okazji składania gratulacji polskiej pięściarce, Andrzej Duda napomknął o całej sytuacji słowami:
Walczyła pięknie i dzielnie! Inne aspekty tej walki przykro komentować.
Post prezydenta był już apogeum, który rozpalił klawiatury internautów do granic. Przy okazji dużo oberwało się samemu prezydentowi, ale to już swoją drogą.
BBC napisało, że była to jedna z najbardziej kontrowersyjnych historii na tych Igrzyskach Olimpijskich, a temat boksu i płci z pewnością będzie poruszany w kontekście kolejnych IO 2028, które będą miały miejsce w "Mieście Aniołów":
Zwycięstwo Lin zasygnalizowało koniec jednej z najbardziej kontrowersyjnych historii na tych igrzyskach olimpijskich, ale debata prawdopodobnie będzie kontynuowana i może nawet wpłynąć na to, czy boks będzie częścią następnych igrzysk olimpijskich w Los Angeles.
To jeszcze nie koniec
Tak jak podejrzewaliśmy i jak zresztą pisaliśmy, echa tej walki jeszcze długo nie umilkną- jest to przecież wielka sensacja i być może niektórzy "chcą na niej skorzystać".
Nie inaczej było w przypadku TV Republika, która sympatyzuje raczej z prawicą i obozem byłej partii rządzącej- PiS. Reporterzy telewizji również byli obecni na Igrzyskach, a jeden z nich postanowił zadać Szeremecie dosyć… intymne pytanie dotyczące Lin Yu-Ting.
Adrian Borecki, bo o nim mowa, postanowił zasięgnąć informacji dot. płci Tajwanki u Julii:
Pytałem Julki, czy reprezentant Tajwanu „to ma”, odpowiedziała mi: „Nie wiem”
Nie musimy chyba wyjaśniać czym jest owe “to”, prawda? Jak uważacie, czy to gruba przesada? Takie słowa to gotowy materiał na międzynarodowy skandal.