Sanah w końcu pokazała męża. Fani długo na to czekali
Sanah chroni swojej prywatności. Teraz jednak pokazała swojego ukochanego. Fani są zaskoczeni, że się tego doczekali.
Kariera Sanah
Sanah, czyli Zuzanna Grabowska, rozpoczęła swoją muzyczną karierę w 2014 roku. Popularność przyszła dopiero sześć lat później, kiedy wydała singiel "Szampan", który zapowiadał jej nadchodzący album. Od tamtej pory jej nazwisko i piosenki są stałymi bywalcami list przebojów.
Sanah jest dziś jedną z najbardziej znanych i słuchanych artystek w Polsce. Trudno znaleźć kogoś, kto nie zna przynajmniej jednego z jej przebojów. Do jej najbardziej rozpoznawalnych utworów należą "Szampan", "Ale jazz!", "Kolońska i szlugi" oraz "Eldorado". O swojej twórczości mówi tak:
Słuchałam artystów typu Myslovitz czy Wilki i prawie w ogóle nie skupiałam się na współczesnych polskich wykonawcach. Nie do końca się odnajdowałam w tej polskiej muzyce. Myślałam, że to nie dla mnie. Potem jak usłyszałam Dawida Podsiadło, Bitaminę czy Kayah z Bregovicem, to się zmieniło. To dzięki nim zrozumiałam, że można napisać tekst po polsku pięknym językiem i że to nie musi być grzeczny język, tylko właśnie coś bardziej potocznego. Lubię tworzyć to, czego nikt się po mnie nie spodziewa lub właśnie coś bardziej w ludowym klimacie - wyznała w rozmowie z portalem kmag.pl.
Sanah jest w związku, którego stara się chronić publicznie. Niektóre informacje o jej mężu są jednak publiczne.
Sanah nagrała teledysk z "siostrami". Jak wyglądają? To przecież jej klony Sanah poinformowała o adopcji. To, że zaskoczyła fanów, to mało powiedzianeKim jest mąż Sanah?
Mąż Sanah jest przez wielu uważany za jedną z najbardziej zagadkowych postaci w polskim show-biznesie. Kim jest partner słynnej wokalistki? Stanisław Grabowski, bo o nim mowa, zdecydowanie trzyma się w cieniu swojej żony. Sanah nagrała z nim piosenkę "Święty Graal", a on wystąpił również w jej teledyskach, takich jak "Kolońska i szlugi" oraz "Pocałunki". Mimo to piosenkarka rzadko wspomina o swoim mężu.
Wyjątek zrobiła niedawno w programie "Dzień dobry TVN", gdzie wyjawiła, że Stanisław Grabowski jest dla niej bardzo pomocny przed koncertami.
Chcę, żeby jak najdłużej został przed koncertem, bo się stresuję. Póki on jest, to jestem taka: "dobra, dobra, jest ok". Potem już totalnie wariuję - wyznała Zuzanna Grabowska.
Jednak gdy para jest w domu, zdarza się, że ukochany przeszkadza gwieździe.
Czasami jak mój mąż odkurza, to mówię mu "idź stąd". Cisza pomaga mi w tym najbardziej i te teksty wtedy przychodzą do mnie same - zdradziła Sanah.
Sanah pokazała męża
W teledysku do utworu "Spietruszam" można zobaczyć ujęcia z działki, na której Sanah odpoczywała w barwnej sukience, korzystając ze słońca. W klipie pojawił się również jej ukochany. Mężczyzna był zajęty koszeniem trawy, nie mając chwili na relaks. Sanah od czasu do czasu spoglądała na grilla, na którym coś się piekło, a sama delektowała się pomidorami i rosołem.
Teledysk bardzo przypadł do gustu fanom wokalistki, którzy zasypali go komentarzami. Wiele z nich odnosiło się do męża Sanah.
- Wow, super.
- Uwielbiam Tego Stana z kosiarką.
- Zuzia odpoczywa, a biedny Staś musi kosić i się męczyć.
- Boski ten teledysk - pisali w komentarzach.
Poniżej sami możecie zobaczyć, o czym mowa.