Steczkowska wpadła na after party po preselekcjach. To, co powiedziała, będą jej wyciągać przez lata
Minionego wieczoru odbył się długo wyczekiwany koncert preselekcyjny przed Konkursem Piosenki Eurowizji. Już wiadomo, że publiczność zadecydowała, aby nasz kraj reprezentowała Justyna Steczkowska. Zwyciężczyni preselekcji po konkursie udała się na after party, podczas którego zdobyła się na kilka słów prosto z serca. To nie przejdzie bez echa.
Preselekcje do Eurowizji 2025
Eurowizja niezmiennie wzbudza ogromne emocje na całym kontynencie. Konkurs ten na stałe wpisał się w harmonogram muzycznych wydarzeń i stał się jednym z ważniejszych. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku wygrało Nemo, które reprezentowało Szwajcarię. Zgodnie z tradycją, wygrany kraj organizuje kolejny konkurs. Już 13 i 15 maja odbędą się półfinały, natomiast wielki finał będzie miał miejsce 17 maja, w Bazylei w Szwajcarii.
Z kolei w walentynkowy wieczór w Polsce odbyły się preselekcje, w których udział wzięli:
- Justyna Steczkowska,
- Sw@da x Niczos,
- Dominik Dudek,
- Chrust,
- Kuba Szmajkowski,
- Teo,
- Janusz Radek,
- Sonia Maselik,
- Tynsky,
- Marien,
- Daria Marx.
Emocji nie brakowało, a każdy z artystów dał z siebie wszystko, by tylko móc reprezentować nasz kraj w Eurowizji. Tym razem o zwycięzcy konkursu zadecydowali widzowie.
Justyna Steczkowska zwyciężczynią preselekcji
Po wszystkich występach przyszedł czas na głosowanie. Zdaniem oglądających, w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji, który w tym roku odbędzie się w Bazylei, Polskę będzie reprezentować Justyna Steczkowska. Artystka pojedzie na konkurs z utworem pt. “Gaja”. Warto wspomnieć, że zdaniem widzów o krok od wygranej był Sw@da x Niczos, natomiast na trzecim miejscu uplasował się Dominik Dudek.
Justyna Steczkowska nie kryła swojej ogromnej radości, że już niebawem po raz kolejny będzie mogła wziąć udział w Eurowizji. Warto wspomnieć, że artystka miała już okazję sprawdzić się w europejskim konkursie. Reprezentowała nasz kraj w 1995 roku, wykonując utwór “Sama”. Wówczas wydarzenie miało miejsce w Dublinie, a zwycięzcą zostali Norwedzy, czyli zespół Secret Garden z utworem „Nocturne”.
Justyna Steczkowska na imprezie po preselekcjach
Po uroczystym konkursie wyłaniającym reprezentanta Polski w 69. Konkursie Eurowizji, odbyło się after party, na którym nie zabrakło zwyciężczyni. Justyna Steczkowska po raz kolejny wystąpiła na scenie, prezentując “Gaję”. Zdobyła się również na kilka szczerych słów, obok których trudno przejść obojętnie.
Z wypowiedzi artystki wynika, że jest niezwykle zmotywowana, aby dokonać historycznej wygranej. Do tej pory Polska jeszcze nigdy nie wygrała Eurowizji, a najwyżej uplasowała się w 1994 roku Edyta Górniak z utworem “To nie ja”. Osiągnięcie to planuje pobić Justyna, która na after party powiedziała ze sceny:
Teraz oczywiście starajmy się pójść wyżej, trzeba zrobić krok do przodu, żebyśmy chociaż raz wygrali. Życzmy sobie tego wszyscy, bo ja reprezentuję was przede wszystkim, nie siebie, tylko całe stowarzyszenie. Bardzo wam dziękuję.
Justyna Steczkowska zwróciła się do wszystkich również z ogromną prośbą.
Proszę was bardzo, jeśli możecie i macie jeszcze siłę angażować się, aby ta piosenka poleciała w świat, to byłabym wam wdzięczna. Macie rodziny za granicą… - Justyna Steczkowska nie dokończyła nawet zdania, ponieważ rozległ się wielki krzyk publiczności, która zapewniła gwiazdę, że pomogą jej w osiągnięciu celu.
Nagranie z after party zobaczycie poniżej:
