Tak Nawrocki spędzi 6 grudnia. Będzie w studio

100 Dni Karola Nawrockiego: Polska wciąż przecięta na pół

Minęło sto dni, odkąd Karol Nawrocki objął urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Sto dni to zwyczajowy moment na pierwsze podsumowania. Zazwyczaj oczekujemy, że nowy prezydent, niezależnie od tego, kto go popierał, spróbuje symbolicznie połączyć naród. Patrząc na najnowsze badanie opinii publicznej, wygląda na to, że Nawrocki tę szansę wykorzystuje w specyficzny sposób.

Sondaż Instytutu Badań Pollster, zrobiony dla „Super Expressu”, pokazuje Polskę idealnie podzieloną. Niemal połowa badanych ocenia te pierwsze sto dni pozytywnie, ale ponad jedna trzecia – negatywnie. To wynik, który nie łagodzi, a wręcz utrwala polaryzację. Konkretnie: 49% ankietowanych wystawia notę dobrą, a 39% – złą. Pozostałe 12% nie ma zdania.

Co ciekawe, dominują skrajności. Prawie co czwarty badany (24%) ocenia Nawrockiego „zdecydowanie dobrze”, ale jeszcze więcej, bo aż 27%, uważa, że było „zdecydowanie źle”. Takie twarde wyniki jasno pokazują, że opinia publiczna nie ma szarej strefy. Albo kochasz, albo nienawidzisz. Albo jesteś po jednej stronie, albo po drugiej.

Prezydentura dla jednej Strony

Te liczby nie są przypadkowe. Politolog, profesor Kazimierz Kik, jasno tłumaczy, że ten wynik to nic innego jak potwierdzenie, iż obecny prezydent jest i pozostaje przede wszystkim przedstawicielem prawej strony sceny politycznej. Został desygnowany przez PiS, ma akceptację Konfederacji – jest mocno zakorzeniony w jednym obozie.

I to, zdaniem profesora Kika, widać w sposobie sprawowania urzędu. Zamiast działać jako mediator, prezydent konfrontuje się z większością parlamentarną, stosując liczne weta wobec ustaw rządu. Taki kurs nie służy łagodzeniu sporu. Wręcz przeciwnie, podsyca go i pogłębia podziały, zamiast je zasypywać. Profesor Kik przypomina, że w kampanii prezydent Nawrocki obiecywał budowanie wspólnoty. Rzeczywistość po 100 dniach pokazuje, że zamiast integrować społeczeństwo, głowa państwa – celowo lub nie – wzmacnia istniejące mury.

Ocena po pierwszych 100 dniach potwierdza, że mamy do czynienia z prezydentem spolaryzowanego politycznie kraju. Liczne weta dla ustaw przygotowanych przez rząd zapowiadają, że nie będzie wspierał koalicji rządzącej, lecz obrał kurs na zmianę władzy – mówi prof. Kik w rozmowie z Super Expressem.

W kontekście zagrożeń geopolitycznych – a te są realne i dotyczą nas wszystkich – takie rozwarstwienie społeczne jest problemem. Politolog ostrzega, że społeczeństwo podzielone jest słabsze i mniej odporne na zewnętrzne naciski. Zamiast jedności potrzebnej do obrony wspólnych interesów, mamy sytuację, w której prawie połowa kraju ciągle jest w opozycji do działań prezydenta. Sondaż po 100 dniach nie jest więc tylko suchym badaniem. To twardy sygnał, że Polska wciąż czeka na lidera, który wyjdzie poza polityczny rów.

To zrobi Karol Nawrocki 6 grudnia

Krzysztof Stanowski, podczas programu "Stanowski u Mazurka", wykorzystał okazję, by ponowić swoje zaproszenie na wywiad do premiera (imię i nazwisko premiera, jeśli jest znane/istotne).

Następnie poinformował widzów o nadchodzącym, specjalnym odcinku programu Kanału Zero.

„Tak się składa, że w Mikołajki 6 grudnia widzowie kanału Zero będą mogli spędzić czas z prezydentem Karolem Nawrockim.”

Dziennikarz zachęcił wszystkich do oglądania, podkreślając, że termin spotkania przypada na Mikołajki, 6 grudnia. Ujawnił również, że format rozmowy z Prezydentem Nawrockim będzie interaktywny.

„Już jakiś czas temu ustaliliśmy z panem prezydentem, że będzie co jakiś czas odpowiadał na telefony naszych widzów, więc do zobaczenia.”

W dalszej części wypowiedzi Stanowski zwrócił się bezpośrednio do premiera, którego uprzednio zapraszał. Nawiązał do rosnącego poparcia dla prezydenta wśród młodszej publiczności.

„Ale jeśli pan, panie premierze, patrzy, że prezydentowi rośnie, zwłaszcza wśród młodych i chciałby pan być może to zmienić, to też zapraszam.”

Podkreślił, że studio Kanału Zero jest otwarte również dla premiera, sugerując, że może on chcieć zareagować na te trendy.

„Też zapraszam. Studio jest także dla pana.”