TYLKO U NAS: Partner rujnował życie Gabriela Seweryna? To przykre, co miało się dziać za zamkniętymi drzwiami. „Kamil był bardzo zły dla niego”

Gabriel Seweryn nie żyje

Gabriel Seweryn nie żyje. 56-latek był doskonale znany widzom TTV. Przez kilka lat występował wspólnie ze swoim byłym partnerem Rafałem w programie “Królowe życia”. 

Niestety po rozstaniu nieco usunął się w cień, a do fanów celebryty co jakiś czas docierały przykre wieści na jego temat. Najpierw o poważnych problemach finansowych, a następnie w sieci znalazło się wstrząsające wideo. Projektant źle się poczuł i postanowił wezwać pogotowie. 

Niestety karetka, która była na miejscu odstąpiła od czynności, tłumacząc to agresywnym zachowaniem proszącego o pomoc mężczyzny. Sprawę skomentował rzecznik pogotowia.

Karetka była na miejscu. Na miejscu podjęto również interwencje policji z uwagi na to, że sam pacjent pan Gabriel, jak i osoby towarzyszące były agresywne. Łącznie z tym, że grozili zespołowi ratownictwa medycznemu – czytamy na łamach “Faktu”.

Gabriel zwierzył się matce z tego, co zrujnowało jego związek z Rafałem. Prawdziwy powód końca wielkiej miłości Czytaj dalej "Uklęknął i prosił". Te sceny rozegrały się chwilę przed śmiercią Gabriela Seweryna Czytaj dalej

Gabriel Seweryn zbankrutował przed śmiercią

Gabriel Seweryn na kilka miesięcy przed śmiercią mierzył się z poważnymi problemami finansowymi. Wiadomo było, że pracownia futer przestała przynosić zyski. Szukał więc dla siebie nowego zajęcia. Udał się nawet na kurs kosmetyczny. Chciał wykonywać makijaż permanentny a postępami, jakie robił w tej dziedzinie, chwalił się w social mediach. 

Dzięki Sylwii odkryłem, że nauka makijażu permanentnego brwi może być pasją, która nigdy się nie kończy. Jestem gotowy na przyszłe lekcje. Serdecznie dziękuję i gorąco polecam każdemu kto chce coś zmienić w swoim życiu i poznać nową pasję. Sylwii spokój i opanowanie oraz pewność w wykonywaniu zabiegu zapewnił mi odwagę i pomógł mi uwierzyć w to, że będę mistrzem makijażu permanentnego – pisał na Instagramie.
 

Niestety pomimo tego, że mężczyzna chciał rozpocząć nowe życie i starał się zdobyć nowy zawód, mierzył się z problemami zdrowotnymi, o których mówił w programie “Królowe życia” już kilka lat temu. 

Edzia z "Królowych życia" o problemach finansowych Gabriela Seweryna

Edzia miała być jedną z tych osób, które próbowały pomóc Gabrielowi w obliczu finansowych problemów. W rozmowie ze Światem Gwiazd przekazała, jakie mieli plany.

Nasza relacja wyglądała biznesowo. Gdy Gabriel miał kłopoty, to ja mu pomagałam, podpowiadałam z moim przyjacielem, żeby wszedł w płaszcze, różnego typu inne rzeczy. Mieliśmy wkrótce zrobić wspólną reklamę. Nie wyszło, bo Gabriel miał inne kłopoty – przyznała nam.

Gabriel i Edzia utrzymywali relację po zakończeniu “Królowych życia”:

Nie był jakimś moim przyjacielem. Bardziej telefonicznie mieliśmy kontakt, przez to, że mieliśmy ten wspólny program.

Nowak-Nawara zdradziła nam, jaki Seweryn był prywatnie, poza kamerami:

Bardzo ciepły, bardzo miły. Ja myślałam, że on coś jeszcze fajnego zrobi w życiu. Bardzo mi szkoda. Przedwczoraj moi przyjaciele z Anglii mi napisali, że Gabriel nie żyje. Myślałam, że oni żartują. Dla mnie to był szok.
 

Edzia z "Królowych zycia" o tym, jak partner traktował Gabriela Seweryna

Edzia w rozmowie ze światem Gwiazd nie ograniczyła się jedynie do ich wspólnych kwestii biznesowych. Wspomniała również o obecnym partnerze Gabriela Seweryna. O Kamilu nie miała najlepszego zdania. 

Myślę, że jego chłopak, ten nowy partner, nie chciał, żeby on miał innych przyjaciół z naszego programu. Jednak jak miał kontakt ze swoim poprzednim partnerem [Rafał Grabias – red.], to był innym człowiekiem. Ja tak myślę. Zresztą mówiąc szczerze, Gabriel był bardzo fajnym facetem.

Czy ten związek mu szkodził?

Myślę, że tak. Ale nie mogę też mówić źle, bo ja nie wiem. Nie jestem tutaj, żeby oceniać. Jest rodzina, prokurator, są inni ludzie – przyjaciele, którzy bardziej go [Kamila Biełę – red.] znali.

Jak go traktował?

Znałam też kilku sąsiadów z wieżowca u Gabriela, bo też często jeżdżę go Głogowa. To Kamil był bardzo zły dla niego. Krzyczał na niego. Nie wiem, dlaczego Gabriel sobie pozwolił. Dla mnie to jest szok.

W rozmowie ze swiatgwiazd.pl Edzia dodała również, że nawet w miejscach publicznych Kamil miał pozwalać sobie na przykre zachowanie wobec Gabriela. 

Kamil bardzo źle się do niego odnosił. Na ulicach ludzie też często widzieli, jak go traktuje. Zresztą też często tam policja przyjeżdżała, bo tam były bijatyki i różne rzeczy.

Poniżej cała rozmowa z Edzią z “Królowych życia”.