Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Zanim zginęli, zrobili coś niepokojącego. Szokujący nowy trop ws. Lerch i Klaksona
Redakcja Świata Gwiazd
Redakcja Świata Gwiazd 05.09.2024 08:14

Zanim zginęli, zrobili coś niepokojącego. Szokujący nowy trop ws. Lerch i Klaksona

None
fot. Facebook

W niedzielę 1 września znaleziono ciało Pauliny Lerch i jej męża Sławomira L. Początkowo wszystko wskazywało na rodzinną tragedię, jednak ostatnie informacje mogą sugerować inaczej. Czy jednak ingerowały osoby trzecie?

Śmierć Pauliny Lerch

Paulina Lerch i Sławomir l. "Klakson' zostali znalezieni w swoim domu w niedzielę wieczorem 1 września. Wykluczono natomiast udział osób trzecich ze względu na dowody znalezione na miejscu oraz same okoliczności zdarzenia. Jednak ze względu na stan rozkładu zwłok, policja dalej nie jest w stanie ustalić dokładnej przyczyny śmierci małżeństwa. W konferencji prasowej zorganizowanej dzień po dokonaniu odkrycia, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, mł. insp. Andrzej Borowiak, poinformował media:

Przyczyna zgonu będzie ustalana podczas sekcji zwłok, ponieważ ciała są w stanie zaawansowanego rozkładu. Dom był zamknięty od środka. W pobliżu zwłok znaleziono broń, co może sugerować morderstwo lub "samobójstwo rozszerzone". Dokładne okoliczności śmierci będą wyjaśniane w toku śledztwa.

Jednak śledztwo w sprawie morderstwa uczestniczki "Top Model" ujawniło pewną mroczną stronę jej męża

To zrobił Klakson przed śmiercią. Szalona decyzja męża gwiazdy Top Model Pilne. Szokujące wyniki sekcji zwłok Pauliny i Klaksona. "Będą dodatkowe badania"

Mroczna przeszłość Sławomira L.

Mąż Pauliny, Sławomir L. miał duże powiązania z wielkopolskim środowiskiem gangsterskim i znany tam również był jako "Klakson". Mężczyzna parę tygodni wcześniej wyszedł z aresztu gdzie został zatrzymany za posiadanie w swoim domu znacznej ilości substancji odurzających oraz handel nimi.

Policja wciąż bada okoliczności śmierci małżeństwa- wszystkie dowody do pewnego momentu wskazywały, że mogło dojść do rodzinnej tragedii. Mężczyzna mógł zabić swoją partnerkę, a potem odebrać sobie życie. Jednak ostatnia lakoniczna wypowiedź, jakiej udzielił "Faktowi" mł. insp. Andrzej Borowiak daje dużo do myślenia:

Trwa śledztwo. Na tym etapie nie udzielamy już żadnych informacji.
 

Teraz na światło dzienne wypłynęły jednak nowe tropy.

Tajemnicze osoby trzecie

Jeden ze znajomych pary zdradził “Faktowi”, że w domu panował niepokój. Wszystko przez incydent sprzed kilku miesięcy:

Kilka miesięcy temu pod ich domem doszło do pewnego zdarzenia i wtedy Sławomir L. zamontował kamery.

Czy obawy "Klaksona" o coś świadczyły? Gazeta próbowała ustalić, czy pod domem pary faktycznie doszło do jakiegoś niepokojącego zdarzenia, jednak według mł. insp. Andrzeja Borowiaka:

Pod tym adresem nie mieliśmy żadnych interwencji

Oględziny miejsca zdarzenia dobiegły końca. Jak się okazało, poza rewolwerem, o którym mówiono już wcześniej, śledczy nie znaleźli żadnej innej broni. Co więcej, w domu nie zabezpieczono narkotyków, choć Sławomir L. był niedawno aresztowany za ich posiadanie.

Myślicie, że jednak doszło do czegoś więcej?

Paulina Lerch, fot. Instagram
Paulina Lerch fot. Instagram
Paulina Lerch w 7. edycji
Paulina Lerch fot.TVN “Top Model”
Paulina Lerch w 7. edycji
Paulina Lerch fot. TVN “Top Model”