Znany aktywista LGBT w stanie krytycznym w szpitalu. Siostra przez kilkanaście godzin walczyła o przyjęcie go na oddział!
Znany aktywista LGBTQ+, zaangażowany działacz polityczny i społeczny, trafił do szpitala. Walczy tam o życie w stanie krytycznym. Ujawniono, co działo się przed przyjęciem na oddział. Siostra opisała koszmarne, dramatyczne wydarzenia. Co działo się z Tomkiem Szypułą?
Tomek Szypuła z KPH w stanie krytycznym w szpitalu
Tomek Szypuła to aktywista niezwykle zasłużony dla społeczności LGBTQ+ w Polsce. To były prezes Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) i Fundacji LGBT Business Forum, członek Rady Fundacji Replika. Pierwsze jego działania sięgają 2001 roku, kiedy założył krakowski oddział KPH. To on współorganizował tak pamiętne kampanie, jak „Niech nas zobaczą” w 2003 i „Jestem gejem, jestem lesbijką”.
W 2006 roku, jako pierwszy Polak, został członkiem zarządu Europejskiego Regionu Międzynarodowego Stowarzyszenia Lesbijek i Gejów z siedzibą w Brukseli. Organizował ważne wydarzenia związane z promowaniem tolerancji i zrozumienia społeczności LGBT. W środę doznał udaru. Obecnie znajduje się w warszawskim szpitalu, w stanie krytycznym. Jego siostra opisała, jaki dramat wydarzył się, zanim przyjęto go na leczenie, potworne szczegóły poniżej.
Ledwo przeszła poważną operację, a tu coś takiego. Maryla Rodowicz zaskoczyła wszystkich swoimi planami Córka Osieckiej pokazała, czym karmią ją w szpitalu na NFZ. "Nie może być tak, że zwalnia się z opłat zamożne osoby"Tomek Szypuła miał udar, w jakim jest stanie?
Przyjaciółka Tomasza Szypuły, Kasia Szyniszewska, opisała w mediach społecznościowych, jaki koszmar przeżyła siostra aktywisty. Walka na SOR-ze o to, by przyjęto go na oddział, trwała kilkanaście godzin.
Przychodnia, do której wzięła go siostra, odesłała go do domu po poddaniu leków na zbicie ciśnienia, które jednak i tak nie spadało. Po przyjściu do domu Tomek stracił przytomność. Karetka była w 5 minut, ale to, co się stało potem, nie mieści mi się w głowie! W Wojskowym Instytucie Medycznym, Szpital Przy Szaserów siostra Tomka walczyła kilkanaście godzin na SOR-ze, żeby przyjęli Tomka na oddział. Lekarz na SOR-ze przerażonej siostrze powiedział, że każdy chciałby się dostać na oddział. Lekarz zasugerował, żeby siostra wzięła Tomka do domu – relacjonuje Szyniszewska oburzającą sytuację.
To jednak nie wszystko. Najbardziej groteskowa sytuacja miała miejsce później, przeczytacie o tym poniżej.
Co wydarzyło się w szpitalu? Relacja siostry Tomka Szypuły
Przyjaciółka Tomasza Szypuły z wielkim wzburzeniem opisała walkę jego siostry, która na szczęście nie dała za wygraną. Zanim jednak otrzymał właściwą pomoc, minęło kolejnych kilka godzin!
Przebłagała panią doktor na korytarzu, żeby przyjęła brata na oddział i był to oddział… laryngologiczny. Minęło wiele godzin, zanim Tomek został objęty profesjonalną pomocą. Stan Tomka jest krytyczny. Leży na Intensywnej Terapii. Nie podaję dalszych szczegółów, ale musimy się modlić o cud i o to Was ogromnie proszę – napisała z rozdzierającym smutkiem.
Szyniszewska prosi teraz o nagłośnienie tej sytuacji. Porównuje to do niedawnej historii pacjentki szpitala Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, która zadzwoniła na pogotowie, będąc w szpitalu, by ktoś udzielił jej pomocy. Niestety kobieta w końcu zmarła.