Żona Macieja Stuhra po powrocie z granicy przeżywała ciężki czas
Ostatnie kilka dni Maciej Stuhr z małżonką spędzili na granicy polsko-białoruskiej, gdzie pomagali tamtejszym ludziom. Oboje udzielili wywiadu dla "Gazety Wyborczej", w którym podzielili się swoim doświadczeniem, nabytym w trakcie pobytu. Katarzyna Błażejewska-Stuhr przyznała, że zaraz po powrocie miała atak paniki.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie ulega zmianie. Koczujący tam ludzie walczą o azyl do naszego kraju, a Straż Graniczna pilnuje, by nikt nie dostał się nielegalnie na teren Polski. Z racji braku porozumienia polscy aktorzy i celebryci postanowili pomóc uchodźcom, a Maciej Stuhr z żoną właśnie zakończyli swoją misję.
Maciej Stuhr z żoną pomogli uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej
Z uwagi na pogłębiający się kryzys na granicy Polski z Białorusią Polacy ruszają z pomocą i wsparciem dla przebywających tam osób. Wobec ich losów nie pozostają obojętni także aktorzy. Jakiś czas temu informowaliśmy, że zrobili to m.in.: Maja Ostaszewska i Antoni Pawlicki, a także Maciej Stuhr z żoną.
Kilka dni po powrocie Stuhrowie udzielili wywiadu dla "Gazety Wyborczej", w którym przekazali emocje, jakie towarzyszyły im podczas pobytu na Podlasiu. Aktor nie ukrywał, że odgrywające się tam sceny wywołały w nim ogromne wyrazy współczucia, a cała sytuacja jest dla niego niezrozumiała.
- Tego rozpaczliwego wołania o pomoc nie da się już oglądać i wytrzymać psychicznie. Nie możemy z tym nic zrobić i widzimy, że mało kto chce cokolwiek zrobić. Ten brak pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji doprowadzi wkrótce do niewyobrażalnej tragedii na naszych ziemiach, którą będziemy przez dziesiątki lat próbować oswoić i zrozumieć - mówił dla "GW".
Katarzyna Błażejewska-Stuhr miała atak paniki po powrocie z Podlasia
Równie wielkie emocje zawładnęły żoną aktora, Katarzyną, która wciąż nie może poradzić sobie z myślami, o tym, co dzieje się z osobami, przebywającymi na granicy. Nie ukrywa swojego załamania faktem, że tamtejsi ludzie żyją w warunkach wołających o pomstę do nieba.
Co więcej, niedługo po powrocie do domu, gdy ujrzała swoje dzieci i postanowiła je przytulić dostała bardzo mocnego ataku paniki, w którego wyniku nie mogła oddychać i wybuchła płaczem.
- Przytuliłam się do moich dzieci i nagle dostałam ataku paniki. Płakałam i nie mogłam oddychać, bo pomyślałam, że nie zasługuję na takie szczęście i spokój w chwili, kiedy ktoś inny nie wie, co się dzieje z jego dziećmi, albo zamarza, albo jego dziecko ma biegunkę i wymiotuje krwią, bo wypiło wodę z kałuży - powiedziała Katarzyna Błażejewska-Stuhr dla "GW".
Na koniec wywiadu wyrazili nadzieję, że sytuacja jak najszybciej się rozwiąże.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Urszula Dudziak przeżyła chwile grozy, padła ofiarą przestępców. Pod osłoną nocy stało się najgorsze 2. Gwiazda TVN urodziła, pokazała zdjęcie ze szpitala. Znamy imię i płeć dziecka, gratulujemy 3. Koroniewska i Dowbor przekazali smutne wieści. Niestety, nie udało się
Źródło: jastrzabpost.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
