Zrozpaczona córka Nawalnego o ostatnich chwilach ojca. Żył w zbrodniczych warunkach. Wszystko opisała
Nie żyje Aleksiej Nawalny, lider rosyjskiej opozycji. Zmarł zupełnie niespodziewanie w kolonii karnej. Córka polityka niedawno opisywała straszliwe warunki, w jakich był przetrzymywany. Jak skomentowała jego sytuację?
Aleksiej Nawalny nie żyje, kiedy i na co zmarł?
Aleksiej Nawalny przez ostatnie kilkanaście lat organizował demonstracje przeciwko rządom Władimira Putina. Ostatnio był uważany za lidera całej opozycji walczącego z korupcją władz Kremla. Kilka lat temu musiał ukryć się w Niemczech po próbie otrucia tzw. nowiczokiem, czyli trucizną stosowaną w Rosji na wrogach politycznych.
Równolegle rząd rosyjski wytoczył przeciwko niemu kilka spraw karnych, nakładając na niego wyrok łącznie ponad 30 lat więzienia kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Oskarżano go o defraudację, obrazę sądu, „tworzenia organizacji ekstremistycznej”, a pod koniec też o „promowanie terroryzmu” i „rehabilitację na*izmu”.
Nawalny przebywał w różnych rosyjskich więzieniach od 2021 roku. Ostatnio, z niewiadomych przyczyn, został przeniesiony do kolonii karnej IK-3 w Charp, zlokalizowanej za kołem podbiegunowym. Na końcu tego artykułu znajdziecie zdjęcia z placówki, gdzie przebywał.
Obecnie przywódcy zachodnich państw jednogłośnie obwiniają za śmierć Nawalnego Kreml. A jak sytuację ojca komentowała jego córka Dasza? Poniżej wszystkie dramatyczne szczegóły. Co wiadomo o śmierci opozycyjnego polityka?
Hołownia dopiero co został marszałkiem, a Prokop już go odważnie podsumował. „Polityka zepsuje każdego” Bez litości dla Wąsika i Kamińskiego. Gwiazdor kabaretu okrutnie zakpił z odsiadki politykówAleksiej Nawalny: przyczyny i okoliczności śmierci
Władze kolonii karnej, w której przebywał Nawalny, wydały oszczędny komunikat, w którym opisano okoliczności śmierci Aleksieja.
Skazany Nawalny poczuł się źle po spacerze, niemal natychmiast tracąc przytomność. Pracownicy medyczni instytucji natychmiast przybyli na miejsce, wezwano zespół pogotowia ratunkowego – brzmi oświadczenie.
Z kolei agencja Interfax, powołując się na informacje ze szpitala, opisuje, jak doszło do śmierci polityka.
Zespół pogotowia ratunkowego dotarł do kolonii, w której przebywał Aleksiej Nawalny, w ciągu siedmiu minut, a dotarcie do pacjenta zajęło kolejne dwie minuty. Lekarze, którzy przybyli na miejsce, kontynuowali reanimację prowadzoną już przez lekarzy kolonii. Prowadzili ją ponad pół godziny. Pacjent jednak zmarł – czytamy w komunikacie.
Jedno ze źródeł, związane jednak z rosyjskim kanałem propagandowym RT donosi z kolei, że Nawalny doznał zakrzepu krwi. Prawnik Aleksieja przekazuje, że jeszcze w środę, kiedy skazany miał widzenie, wszystko było z nim w porządku. A co mówiła jego córka Dasza? Jej słowa cytujemy poniżej.
Aleksiej Nawalny nie żyje: komentarz córki Daszy Nawalnej
Dasza Nawalna, córka Aleksieja, udzieliła obszernego wywiadu stacji CNN. W styczniu 2023 roku opisała, jak wyglądają warunki w rosyjskich więzieniach.
Nikt nie chce trafić do więzienia, ale więzienia rosyjskie to w ogóle odrębna kategoria. Jest tam żelazny stołek przymocowany do podłogi, a z rzeczy prywatnych ma kubek szczoteczkę do zębów oraz jedną książkę. Ojciec skarżył się strażnikom na problemy z plecami. Lekarz przepisał mu zastrzyki, który nie przyniosły poprawy, Nie wiemy, jaki lek mu podano, nie wiemy, co to był za lekarz. Co jakiś czas ojca wypuszczają z izolatki na jeden dzień, po czym mówią, że znów złamał jakiś przepis więzienny. I trafia znów do izolatki – mówiła córka Nawalnego.
Nawalna, wówczas 22-letnia, piękna dziewczyna, opisywała też poruszona, że jej ojciec nieustająco przetrzymywany jest w karcerze. To klatka o wymiarach dwa na dwa i pół metra. Warto dodać, że wzrost Aleksieja to 190 cm.
Źródło: CNN, Nowa Gazeta, Interfax