Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Eurowizja 2024. Justyna Steczkowska już zarabia na przegranej z Luną! Ona musiała zaplanować to już dużo wcześniej
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 20.02.2024 09:27

Eurowizja 2024. Justyna Steczkowska już zarabia na przegranej z Luną! Ona musiała zaplanować to już dużo wcześniej

Justyna Steczkowska i Luna, fot. KAPiF
Justyna Steczkowska i Luna, fot. KAPiF

Justyna Steczkowska tuż po ogłoszeniu wyników polskich preselekcji do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024 opublikowała obszerny wpis w mediach społecznościowych, w którym odniosła się do zwycięstwa Luny. Sprytna gwiazda znalazła sposób, by przekuć swoją porażkę w finansowy sukces!

Eurowizja 2024. Luna jedzie do Malmö

Eurowizja 2024 startuje już 7 maja, tymczasem w poniedziałek ogłoszono nareszcie, kto reprezentować będzie Polskę w prestiżowym konkursie. Padło na 24-letnią Lunę, która wkradła się w łaski jury piosenką “The Tower”.

Utwór gwiazdy pokonał ponad 200 innych, których twórcy ubiegali się o możliwość zaprezentowania europejskiej widowni. Jury, w którego składzie zasiadała m.in. Kasia Moś, przyznało mu 34 punkty.

To o zaledwie jeden punkt więcej niż zdobyła Justyna Steczkowska, jeszcze do niedawna uznawana za faworytkę tegorocznych preselekcji. Jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek musiała obejść się smakiem.

Okrutny atak na Kasię Moś po Eurowizji: "Uwaliłaś Justynę"! Pod presją ujawniła, jak było naprawdę Doda stała murem za Steczkowską, a teraz komentuje wygraną Luny. Ma w tym niezły biznes

Justyna Steczkowska przerywa milczenie

Piosenka “WITCH-ER Tarohoro” Justyny Steczkowskiej miała być już drugą szansą wokalistki na spróbowanie swoich sił podczas konkursu Eurowizji. Przypomnijmy, że gwiazda reprezentowała już nasz kraj w 1995 r. z piosenką “Sama”, która zajęła 18. miejsce w finale.

Wielu fanów pozostaje niepocieszonych faktem, że artystka nie będzie miała okazji zachwycić europejskiej publiczności. Głos w sprawie zabrała już sama zainteresowana, dziękując swoim wielbicielom za to, że trwali przy niej do samego końca.

Kochani moi, z całego serca dziękuję Wam za wsparcie i to, że tak wielu z Was pokochało piosenkę „Witch-er Tarohoro”. To dla mnie największe zwycięstwo - napisała na Instagramie artystka.

Pod koniec opublikowanego posta, Justyna Steczkowska odniosła się też do zwyciężczyni preselekcji. Nietrudno zauważyć, że zabrakło gratulacji.

Justyna Steczkowska o wynikach preselekcji do Eurowizji. Co dalej?

Doświadczona artystka znalazła sposób, by swoją porażkę przekuć w finansowy sukces. Zaraz po ogłoszeniu wyników polskich preselekcji ogłosiła… swój wielki koncert w warszawskiej hali Torwar.

Już dziś zapraszam Was na jedyny koncert w Warszawie (COS - Torwar), który nosi tytuł „WITCH-ER”, na którym już jesienią będziecie mogli zobaczyć, (mam nadzieję😉) wspaniałe show mojej nowej płyty, nad którą pracuję, a którym „Witch-er Tarohoro” jest pierwszym singlem - napisała.

Z wpisu dowiadujemy się, że sprzedaż biletów na to wyjątkowe wydarzenie rusza już 23 lutego.

W post scriptum swojego wpisu Justyna Steczkowska odniosła się pokrótce do zwycięstwa Luny. Zaapelowała do swoich fanów o to, by nie krytykowali młodej wokalistki.

Nie hejtujcie Luny proszę. Nie jest łatwo nieść na sobie taką odpowiedzialność, a jeżeli już dziś będziecie podcinać jej skrzydła to trudno będzie się wznieść ponad tak ciężką energię i dać dobre eurowizyjne show - napisała artystka.

Na koniec zasugerowała swoim wielbicielom, by trzymali kciuki za polską reprezentantkę, zapewniając jednocześnie, że również i ona będzie jej kibicować.

Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska, fot. KAPiF
Luna
Luna, fot. KAPiF
Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska, fot. KAPiF