Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Ewa Krawczyk w pierwszym wywiadzie po śmierci męża. Opisała jego ostatnie chwile
Barbara Bujar
Barbara Bujar 24.03.2022 09:15

Ewa Krawczyk w pierwszym wywiadzie po śmierci męża. Opisała jego ostatnie chwile

Ewa Krawczyk o ostatnich chwilach swojego męża
sreen/youtube.com/Arczi Membordini
  • Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku

  • Ukochana żona, Ewa Krawczyk, była przy nim do końca

  • Po raz pierwszy opowiedziała o tym w programie „Alarm”

Cztery tygodnie temu – 5 kwietnia 2021 roku – media obiegła wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Choć do tej pory media spekulowały o ostatnich chwilach życia artysty, po raz pierwszy opowiedziała o nich jego żona. Ewa Krawczyk sprecyzowała też pewne informacje.

Ewa Krawczyk o śmierci ukochanego męża

Krzysztof Krawczyk odszedł 5 kwietnia o godzinie 15:05, a nie o 17:00, jak przyjęło się w prasie – zauważyła Ewa Krawczyk w wywiadzie na łamach programu „Alarm”. Wcześniej wokalista z całych sił walczył o powrót do zdrowia. Zarówno on, jak i jego żona, mieli nadzieję, że wkrótce mu się to uda.

- Nigdy nie byłam przy kimś, kto umiera. Byłam pewna, że to jest po prostu jakiś chwilowy kryzys. Robiłam, co mogłam. On walczył. Miał też nadzieję, że z tego wyjdzie – mówiła zrozpaczona Ewa Krawczyk.

Najważniejsze były dla niej oczy. To właśnie w nich kobieta zobaczyła strach i heroiczną walkę ukochanego męża. Doskonale je znała. Patrzyła w nie bowiem przez blisko czterdzieści lat.

- Bronił się bardzo. Widziałam to w jego oczach – dodała.

Nazwał ją swoją „Laleczką”

Mimo ogromnej nadziei stan zdrowia Krzysztofa Krawczyka cały czas się pogarszał. W pamiętny poniedziałek jego żona była w stałym kontakcie z zaprzyjaźnioną lekarką, która mówiła jej, co ma robić. To ona poleciła Ewie Krawczyk, by wezwała pogotowie ratunkowe. Lekarka w tym czasie zadzwoniła do najbliższej rodziny muzyka.

- Położyłam się koło niego i powiedziałam: „Krzysiu, powiedz coś do mnie”. Tak prosiłam. On wziął rękę, położył mi na policzku i powiedział: „Moja Laleczko kochana”. Wtedy już oczka mu pobiegły do tyłu gdzieś – dodała ze łzami w oczach.

Gdy przyjechało pogotowie, legendarny muzyk został natychmiast przetransportowany do szpitala. Choć ratownicy nie dawali mu żadnych szans, Ewa Krawczyk cały czas wierzyła w to, że jej mąż przeżyje. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować. Jak podkreśliła, muzyk zmarł o 15:05, a nie, tak jak podawały media, o 17:00. 

Zaapelowała o spokój

Po śmierci Krzysztofa Krawczyka świat jego żony zupełnie się załamał. Zrozpaczona kobieta mogła liczyć na wsparcie siostry i pozostałych bliskich. Mimo to jej żałoba wciąż nie jest spokojna. Kobieta otwarcie przyznała, że ma żal do ludzi, którzy zamiast uszanować jej tragedię, zaczynają zaglądać jej do portfela.

Mówiąc o żałobie, Ewa Krawczyk poprosiła o chociaż tydzień spokoju. Jednocześnie zaznaczyła, że rozmawiała z synem swojego zmarłego męża, któremu chciałaby pomóc. On jednak nie przyjął jej propozycji. O problemach Krzysztofa Krawczyka Juniora przeczytacie TUTAJ.

Zdjęcie wyróżniające artykuł pochodzi z materiału zamieszczonego na kanale Arczi Membordini na YouTube. Cały film zobaczycie poniżej:

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: YouTube/Arczi Membordini/TVP "Alarm"

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]