Martyna Wojciechowska ostro reaguje na słowa Przemysława Czarnka
Martyna Wojciechowska przeżywa ostatnio prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Chociaż stara się cieszyć kolejnymi zawodowymi sukcesami, radość przyćmiewa jej głośne rozstanie z mężem, a teraz... plany ministra edukacji.
Martyna Wojciechowska rozstała się z Przemkiem Kossakowskim
Przemysław Czarnek przedstawił plan na najbliższy rok szkolny
Wojciechowskiej puściły nerwy
W ostatnich dniach w świecie show-biznesu nie mówi się o niczym innym, jak o nagłym rozstaniu Wojciechowskiej i Kossakowskiego. Para pobrała się w październiku minionego roku, a jak się teraz okazało, już trzy miesiące później podróżnik wyprowadził się od ukochanej.
To koniec
- Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie. Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija - napisała Martyna w swoim oświadczeniu.
Przypomnijmy, że w 2019 roku Martyna Wojciechowska oficjalnie potwierdziła, że jest w związku z Przemkiem Kossakowskim i jednocześnie zdradziła, że są już po zaręczynach. W październiku ubiegłego roku na ich profilach instagramowych niespodziewanie pojawiły się fotki ze ślubu, który do samego końca trzymali w tajemnicy. Mimo że fani uważali ich za najlepiej dobraną parę i wróżyli im przyszłość pełną miłości, bajka szybko dobiegła końca.
Wojciechowska jako pierwsza zabrała głos, potwierdzając rozstanie, choć zarówno ona, jak i Przemek, wyraźnie starali się uniknąć komentarza w tej sprawie. Medialne poruszenie okazało się jednak na tyle duże, że już kilka dni od pojawienia się pierwszych plotek, każde ze stron wydała oświadczenie. (Więcej tutaj)
Chociaż wydawać by się mogło, że najgorsze, bo publiczny komentarz, Martyna ma już za sobą, zdarzenia, które pojawiły się w tle, nie dają jej spokoju. Ostatnio Polacy głośno komentują plany Ministerstwa Edukacji, które w zbliżającym się roku szkolnym chce skupić się na nauce dziewczynek o "cnotach niewieścich". Najpierw doradca ministra edukacji, a później sam Przemysław Czarnek, opowiedzieli o swoich planach na antenie Radiowej Jedynki, wywołując tym prawdziwą burzę.
Martyna Wojciechowska nie wytrzymała
Nie umknęło to uwadze Wojciechowskiej, która słynie ze swojej bezpośredniości, walki o prawa kobiet i mniejszości, i wielokrotnie wypowiadała się m.in. na temat zakazu aborcji. Teraz podróżniczka zamieściła na swoim Instagramie obszerny wpis, negując pomysł Ministerstwa Edukacji.
Jak zaznaczyła już na samym wstępie, kobiety etap bycia "cnotliwymi i grzecznymi mają za sobą, a teraz przyszedł czas na walkę".
- CNOTLIWA I GRZECZNA to ja i wiele Kobiet już byłyśmy. WYSTARCZY! Teraz potrzebujemy niezależności w myśleniu, równego traktowania i możliwości głośnego wypowiadania swojego zdania - czytamy. Zbulwersowana Wojciechowska podkreśla w swoim wpisie, że wszystko to, czego Przemysław Czarnek zamierza uczyć dziewczynek, kobiety potrafią najlepiej i to od lat, a teraz jest czas na rozwój. Przytaczając słowa doktora habilitowanego, Pawła Skrzydlewskiego, przyznaje, że stawia to Polskę w złym świetle.
- Takimi słowami kompromitujemy Polskę na arenie międzynarodowej! Ale znacznie gorsze i bardziej niebezpieczne jest to, w jakim kierunku zmierzamy i w jakiej rzeczywistości przyjdzie dorastać, uczyć się i żyć mojej nastoletniej córce Marysi i wszystkim naszym Dzieciom - dodaje.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Nowy uczestnik "Tańca z Gwiazdami" ma 67 lat. Fani rezygnują z oglądania
Agnieszka Woźniak-Starak we wzruszający sposób upamiętniła rocznicę urodzin męża
Tomasz Karolak wygadał się na temat relacji z Małgorzatą Kożuchowską
źródło: Instagram