"Toczą się działania policji". Skandal podczas 32. finału WOŚP! Narażono życie zgromadzonych ludzi?
Jurek Owsiak zabrał głos, odnośnie sytuacji, która wydarzyła się w trakcie 32. Finału WOŚP. Prezes fundacji nie dowierzał własnym oczom. Co tam się wydarzyło, że musiały interweniować służby?
32. finał WOŚP
W dniu 29.01.2024 roku odbył się 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Celem zbiórki była walka z chorobami płuc, po przebytej pandemii.
Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!”. Zbiórka będzie odbywać się pod hasłem „Tu wszystko gra OK!”. - zapowiedziała fundacja.
Niedziela 28 stycznia to dzień, w którym wolontariusze pojawili się na ulicach miast, zbierając pieniądze do znanych puszek. Zbiórki odbyły się w wielu zagranicznych krajach m.in. w Australii czy Stanach Zjednoczonych. Jeden z obywateli ofiarował 100 tysięcy złotych.
Jednak podczas imprezy doszło do skandalu.
Wykształcenie Jurka Owsiaka to prawdziwa zagadka. Mało kto wie, jaką skończył szkołę. Co robił zanim został twarzą WOŚP? WOŚP 2024. Jurek Owsiak nie wytrzymał! Wypalił to publicznie, a jego słowa poszły w światSkandal na finale WOŚP
Do kontrowersyjnych wydarzeń doszło w Rumii, gdzie organizatorem finału WOŚP był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Szef miejskiego sztabu fundacji został wezwany przez Urząd Miasta, by złożyć wyjaśnienia w sprawie filmu, zamieszczonego w sieci.
Materiał, o którym mowa został zabezpieczony przez policję. Na nagraniu został uwieczniony moment, w którym opalono materiały pirotechniczne. Czynności policyjne są w toku.
Jest nam bardzo przykro, że ta sytuacja miała miejsce. Mimo wszystko prosimy aby nie postrzegać całego miejskiego finału WOŚP przez pryzmat tego zdarzenia - brzmi oficjalny komunikat Urzędu Miasta.
Jurek Owsiak komentuje sytuację podczas finału WOŚP
Zaistniałe wydarzenia skomentował również Jurek Owsiak.
Moi drodzy, nie róbcie takich rzeczy. Absolutnie! Nasz komentarz: trzeba by szalonym, żeby pod dachem odpalić coś, co związane jest z ogniwem, fajerwerkami. Tam nie ma żadnych dyskusji. Nikt nie próbuje odwracać kota ogonem. Bardzo dziękujemy organizatorom. - powiedział szef WOŚP.
Założyciel fundacji nie krył swego zaskoczenia.
Zrobiono głupotę i teraz toczą się normalne działania policji, która rozmawia z organizatorem. Jak to zobaczyłem, nie wierzyłem własnym oczom - dodał.
Owsiak poinformował także że 28.01.2024 zakończył się kwotą ponad 175,4 mln zł. Sztaby rozliczane będą pod koniec marca.