Zostawił ją dla mężczyzny. Nie to było najgorsze. Paulla aż wzdryga się na samo wspomnienie

Jak zaczęła się muzyczna kariera Pauli?

Paulla Ignasiak od lat jest rozpoznawalną postacią na polskiej scenie muzycznej. Swoją karierę zaczęła w 1995 roku, przez lata biorąc udział w licznych talent show. Przełomem okazał się rok 2006, kiedy wydała cover piosenki Edyty Górniak "Lunatique”. Dwa lata później artystka podbiła listy przebojów debiutancką płytą "Nigdy nie mów zawsze”, której promocyjny singiel "Od dziś” stał się wielkim hitem. 

Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, do naszego studia zawitała Paulla, która była gościem Mateusza Szymkowiaka. W rozmowie poruszyła wiele osobistych tematów, w tym zdradę partnera i śmierć ukochanego taty, który odszedł w październiku.

Paulla szokuje metamorfozą. Najpierw jak Górniak, teraz jak Rozenek? Czytaj dalej Paulla szczerze do bólu o chorym na raka Adamie Konkolu. Mają wspólne dziecko Czytaj dalej

Paulla: Szczere wyznanie o zdradzie

W trakcie rozmowy wokalistka opowiadała o zmaganiach w życiu prywatnym. Kiedy padło pytanie, czy doświadczyła zdrady, odpowiedziała bez wahania:

Oczywiście, że tak.

Paulla powiedziała też o krytycznym momencie, w którym zdecydowała się pójść na terapię.

Takim momentem, który spowodował, że sięgnęłam po terapię był moment, w którym, tak jak powiedziałam w jednym z wywiadów rok temu, zaczęłam myśleć o tym, jakby to było, gdyby mnie nie było. Czyli jakby to było, gdybym zniknęła. 

Opowiedziała też, jak wielki ból czuła po zdradzie.

W pewnym momencie ten ból stał się tak duży, i tak trudny do udźwignięcia, a właściwie już nie chciałam go dźwigać, nie miałam siły. Poczułam się oszukana, ale też zbrukana, pod takim względem fizycznym. Stwierdziłam że ja po prostu “nie chcę już być”. 

Zapytana, czy to był poważny związek, Paulla odpowiedziała

To było coś poważniejszego, ja dlatego człowieka zmieniłem całe życie.

Paulla: Szczere wyznanie o depresji

Dla tego związku artystka przeprowadziła się do innego miasta, przez co cierpiał także jej syn - przeniósł się do innej szkoły, tracąc jednocześnie swoich kolegów.

Artystka otwarcie mówiła także o depresji, z którą musiała się zmierzyć po zdradzie, tym bardziej dla niej bolesnej, że partner żył w zakłamaniu, oraz o tym, jak istotnym krokiem w jej powrocie do zdrowia była terapia.

Padłam ofiarą kogoś, kto żyje w taki sposób i oszukuje swoich partnerów życiowych od wielu, wielu lat. Terapia pomogła mi spojrzeć na to w taki sposób, że dla mnie to cierpienie się skończyło, a ten człowiek chyba dalej żyje po prostu w tym kłamstwie. 

Przyznała, że w momencie zdrady była już dojrzałą kobietą.

Byłam dojrzałą kobietą z dzieckiem. Ja się przenosiłam krótko po moich 40 urodzinach i liczyłam na to, że ta druga strona zdaje sobie sprawę z tego, że ja nie jestem nastolatką. Że jestem dojrzałą kobietą, która dokonuje poważnej zmiany w swoim życiu.

Paulla zdradziła, że trudne doświadczenia odcisnęły piętno także na jej zdrowiu fizycznym.

Przestałam jeść, ważyłam 48-49 kg, przestałam wychodzić z domu i czułam po prostu taki wstyd - wyznała. 

Na szczęście dzięki pracy nad sobą i wsparciu terapeutów, udało się jej przezwyciężyć te trudności.