Elżbieta Zapendowska skomentowała koncert Dody. Padły smutne słowa o jej zdrowiu
Za nami pierwsze koncerty z głośnej trasy koncertowej Dody, które skupiają w Warszawie tysiące jej słuchaczy. Wśród uczestników oprócz fanów znalazły się także gwiazdy show-biznesu. Udało nam się porozmawiać z Elżbietą Zapendowską, która od lat zna się z artystką. Sama nie mogła w pełni cieszyć się jej występem.
Elżbieta Zapendowska na koncercie Dody
Zwieńczeniem nowego reality show Dody jest trasa koncertowa w Warszawie, która cieszy się ogromną popularnością. Bilety na kolejne występy są wyprzedane, a wśród publiczności pojawiają się znane gwiazdy.
Weekendowe koncerty miał szansę usłyszeć były partner Dody, a także słynna trenerka głosu, Elżbieta Zapendowska. Gwiazdy znają się od lat, dlatego nie mogło jej zabraknąć podczas tak ważnego występu.
My jesteśmy w kontakcie od wielu lat. Czasem ona się na mnie gniewa, kiedy mówię jej szczerze tak jak ona mnie. Zawsze jej zarzucam, to że ma słaby repertuar. […] O tej płycie myślę bardzo dobrze. Są dużo lepsze kompozycje, dużo lepsze teksty, a ona świetnie brzmi w tej chwili. Ma znakomitą kondycję. Dwie godziny takiego koncertu unieść na barkach nie jest łatwo.
Elżbieta Zapendowska o swoim stanie zdrowia
Show Dody to nie tylko warstwa muzyczna, ale także dopracowane efekty wizualne. Tymi jednak nie mogła zachwycić się Elżbieta Zapendowska. Gwiazda od dłuższego czasu mierzy się z kłopotami zdrowotnymi związanymi ze wzrokiem.
Bardzo mi się podobał koncert, mówię tylko o strefie dźwiękowej nie wizualnej, bo o wizualnej się nie wypowiadam z racji ślepoty - przyznała nam.
Co się dzieje z Elżbietą Zapendowską?
Co gorsza, dolegliwość gwiazdy jest już na tyle rozwiniętym stadium, że nie da się powrócić do jej poprzedniej sprawności. Nawet podczas koncertu Dody trenerce głosu towarzyszyła asystentka, która wspomagała ją na każdym kroku.
Mimo kłopotów zdrowotnych Elżbieta Zapendowska nie rezygnuje z przyjemności. Wierzy, że uda jej się brać udział w wielu muzycznych atrakcji.
Jakoś się to wszystko toczy - zapewniała z nadzieją.
Całą rozmowę z Elżbietą Zapendowską zobaczycie tutaj:
