Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Gruba afera! "Kuba kłamie". Boniek nie wytrzymał po premierze filmu o Błaszczykowskim
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 27.02.2024 20:39

Gruba afera! "Kuba kłamie". Boniek nie wytrzymał po premierze filmu o Błaszczykowskim

Jakub Błaszczykowski
Jakub Błaszczykowski i Zbigniew Boniek, fot. KAPiF

Jakub Błaszczykowski niedawno promieniał dumą na premierze filmu o swoim życiu. A jednak to właśnie produkcja „Kuba” wywołała ostry konflikt ze Zbigniewem Bońkiem. O co były trener i selekcjoner ma pretensje do piłkarza? Padły najostrzejsze słowa.

Jakub Błaszczykowski w biograficznym filmie "Kuba"

Jakub Błaszczykowski jest jednym z legendarnych członków reprezentacji Polski, jej byłym kapitanem i piłkarzem znanym także za granicą, z długą listą sukcesów. Nic dziwnego, że po tym, jak w zeszłym roku zakończył karierę sportową, platforma Amazon Prime Video postanowiła nakręcić film biograficzny o jego życiu.

Film o Błaszczykowskim „Kuba” miał premierę 23 lutego. Produkcja to nie tylko biografia piłkarza, ale też opowieść o ponurych epizodach w jego karierze. Pojawia się w nim też dużo wątków prywatnych, jak historia zamordowania matki sportowca, które popełnił jego ojciec. Są w nim wypowiedzi nie tylko głównego bohatera, ale też Roberta Lewandowskiego, Ilkay Gundogana, Matsa Hummelsa, Marco Reusa, Adama Nawałkę, Łukasza Piszczka, czy Jerzego Brzęczka.

W produkcji nie ma za to ani jednego zdania od Zbigniewa Bońka, byłego prezesa PZPN, a przede wszystkim byłego selekcjonera i trenera polskiej kadry. Jak to możliwe? Wyjaśnienie jest groteskowe i niezwykle bolesne, szczegóły poniżej.

Premiera filmu "Kuba": Błaszczykowski z żoną, Rozenek, Majdan, Wojciechowska, Urbański Błaszczykowski w rozrywających serce słowach o ojcu, który zabił matkę na jego oczach. Mówi, co działo się krótko przed tragedią

Konflikt między Kubą Błaszczykowskim, Zbigniewem Bońkiem i Robertem Lewandowskim

Historia konfliktu pomiędzy Kubą Błaszczykowskim, Zbigniewem Bońkiem i Robertem Lewandowskim sięga czasów, kiedy Jakub stracił pozycję kapitana w reprezentacji Polski. Właśnie wtedy funkcję tę otrzymał Lewandowski. Co się za tym kryje? Teraz Boniek przekonuje w wywiadzie, że w filmie „Kuba” padają nieprawdziwe twierdzenia.

Decyzja o przekazaniu tytułu kapitana Robertowi była „zrobiona nie dlatego, żeby upokorzyć Kubę, który w reprezentacji i tak wtedy nie grał z powodu kontuzji, ale po to, żeby reprezentacja funkcjonowała i żeby ktoś był za nią odpowiedzialny” mówi Boniek.

Opaski kapitana nikt Kubie nie zabrał. Musieliśmy myśleć o reprezentacji Polski, o drużynie, o wygrywaniu meczów, o stworzeniu kolektywu, o zakwalifikowaniu się do mistrzostw Europy. Kuby wtedy nie było, miał zerwane więzadła. Nie lubię, jak ktoś tworzy sobie swoją rzeczywistość, żyje w swojej  bańce. […] Ja do Kuby absolutnie nic nie mam. Nie wydaje mi się, żebym miał z  Kubą jakiekolwiek problemy. Natomiast widzę cały czas, że Kuba jest  negatywnie nastawiony nie tylko do mnie, ale także do wielu rzeczy – mówi selekcjoner w programie „Prawda Futbolu”.

To jednak nie wszystko. Dopiero w tej rozmowie wyjaśniło się, czemu Boniek jest jedyną osobą, która nie wyraziła zgody na udział w filmie „Kuba”. Były trener opisał kuriozalną sytuację.

Zbigniew Boniek atakuje Jakuba Błaszczykowskiego po premierze filmu

Błaszczykowski w jednym z wywiadów stwierdził, że były trener odmówił udziału w filmie. Tymczasem Zbigniew Boniek ma pretensje do piłkarza, że ten nie poprosił go osobiście o udział w filmie „Kuba”. . Propozycję otrzymał SMS-em od producentki tytułu. Kiedy Amazon Prime Video kręcił podobny film o Robercie Lewandowskim, ten zadzwonił do niego osobiście.

22 sierpnia 2023 roku, kiedy byłem nad morzem z rodziną i wnukami, dostałem sms-a od jakiejś pani, która się nazywa Kasia Kordecka. Z całym szacunkiem, mogłaby się też nazywać Anna Fasola, Zofia Majewska, Anna Kowalska. Nie wiedziałem, kto to jest. Sms przyszedł na mój polski telefon, którego rzadko używam. Odpisałem: „Dziękuję serdecznie, ale w tej chwili nie jestem zainteresowany. Ukłony”. Koniec kropka. Potem widziałem, że znów mi wysłała, że chciałaby troszeczkę porozmawiać, żebym opowiedział historię polskiej reprezentacji, bo robią film o Kubie. Wystarczyłoby, żeby do mnie zadzwonił Kuba. Dzwonił Robert Lewandowski, kiedy robił film, powiedział, że ma taką prośbę, bym się tam wypowiedział i nie było żadnego problemu – wyjaśnia Boniek w „Prawdzie Futbolu”.

Były prezes PZPN ma też własną teorię o tym, dlaczego produkcja więcej się z nim nie skontaktowała. Uważa, że było to dla nich „wygodne”.

Kuba kłamie, mówi rzeczy nieprawdziwe. Ja bym się naprawdę bardzo chętnie wypowiedział. Moja odpowiedź to nie jest żadna odmowa, bo nie wiedziałem, czego dotyczy SMS. Po moim sms-ie było zero kontaktu. Wydaje mi się, że savoir-vivre powinien Kubę tego nauczyć. Tej pani nie skojarzyłem w ogóle z filmem o Kubie. Odnoszę wrażenie, że to było dla nich wygodne. Moje zdanie w pewnych kwestiach jest bardzo jasne, czyste, klarowne, bez żadnego krętactwa. Mnie do filmu Kuba nie zaprosił. Musi wiedzieć jedną rzecz – jeśli film jest o tobie i zależy ci na tym, żeby wystąpiło kilku ludzi, to musisz wykonać telefon – mówi na koniec Boniek.

Jak sądzicie, jest szansa, że panowie kiedyś się pogodzą?

Jakub Błaszczykowski, Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski, afera, konflikt po filmie
Jakub Błaszczykowski z żoną na premierze filmu “Kuba”, fot. KAPiF
Jakub Błaszczykowski, Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski, afera, konflikt po filmie
Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski, fot. KAPiF
Jakub Błaszczykowski, Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski, afera, konflikt po filmie
Zbigniew Boniek, fot. KAPiF
Jakub Błaszczykowski, Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski, afera, konflikt po filmie
Jerzy Brzęczek i Zbigniew Boniek, fot. KAPiF

Źródło: Prawda Futbolu, Pomponik