Katarzyna Cichopek straci pracę w TVP? "Odmówiła podpisania umowy"
Katarzyna Cichopek może mieć problemy nie tylko w życiu prywatnym. Jeden z portali donosi, że także sfera zawodowa aktorki nie wygląda różowo. Gwiazda podobno może stracić pracę w programie "Pytanie na śniadanie", bo niektóre osoby z Telewizji Polskiej chcą jej zwolnienia.
Wczoraj media donosiły o tajemniczym mailu do redakcji oraz pracodawców Kasi i Macieja Kurzajewskiego, który miał zawierać nagrania z prywatnej rozmowy dziennikarzy. Czy teraz nad aktorką zbierają się kolejne czarne chmury?
Katarzyna Cichopek może stracić pracę w TVP?
Wczoraj gazeta "Super Express" doniosła, że do jej redakcji spłynął mail, jaki miał zawierać nagrania prywatnych rozmów Cichopek i Kurzajewskiego (więcej TUTAJ). Choć aktorka nie potwierdziła tej informacji, to Maciej przyznał, że "skierował już sprawę do organów ścigania".
Ponadto w niedzielę były partner Kasi udzielił wywiadu w programie TVN Style "Miasto Kobiet", w którym użył słów, które mogły sugerować, że Cichopek nie była mu wierna (więcej TUTAJ). Po emisji gwiazda zablokowała komentarze na swoim Instagramie. Pod najnowszym zdjęciem są już odblokowane, ale poprzednich materiałów wciąż nie można komentować.
Teraz portal Plotek poinformował, że dotarł do osoby związanej z programem "Pytanie na śniadanie". Informator serwisu twierdzi, że niektóre osoby z TVP chcą, by Cichopek została zwolniona. Podobno nie ma to jednak związku z prywatnymi doświadczeniami aktorki, lecz z jedną z umów, której Kasia nie chciała podpisać.
Kasia Cichopek odmówiła podpisania umowy z impresariatem TVP?
– Niektórzy przełożeni Kasi chcą się jej pozbyć z "Pytania na śniadanie". Bo odmówiła podpisania umowy z impresariatem TVP – donosi rozmówca portalu Plotek.
Impresariat TVP to instytucja, która reprezentuje gwiazdy tej stacji - prezenterów, aktorów i dziennikarzy. Pomaga w ścieżce rozwoju, zarządza ich karierą, koordynuje też ich działalność pozaantenową. Poza tym – pobiera zyski z reklam (także tych z mediów społecznościowych), które zarabiają osoby, objęte opieką impresaryjną. Może być to nawet 30 procent dochodów.
Jeśli Cichopek rzeczywiście odmówiła podpisania umowy z tą instytucją, może stracić pracę. Informator Plotka podaje, że gwiazda nie zgodziła się, ponieważ uważa, że na swoją popularność pracowała od dawna i nie zawdzięcza jej Telewizji Polskiej:
– Cichopek uważa, że to niesprawiedliwe dzielić się swoimi zyskami z impresariatem TVP, bo na swoją popularność pracowała kilkanaście lat, nie tylko na Woronicza, ale choćby w TVN, wygrywając "Taniec z gwiazdami". W Polsacie prowadziła przez kilka lat show na żywo, nie rozumie więc, dlaczego ma oddawać swoje pieniądze – czytamy na portalu.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Plotek
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Gdy Sokołowska wparowała do studia "DDTVN" widzowie zaniemówili. Nieoczekiwanie padły słowa o cudzie
Koszmarna wiadomość dla trzech znaków zodiaku, muszą bardzo uważać. Wszystko zacznie się już jutro
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
