Legenda kina nie żyje. Oświadczenie złamie serce fanów
Czarna seria śmierci gwiazd wciąż się nie kończy. Ponownie do mediów dotarły tragiczne informacje odejściu cenionej artystki. Oświadczenie menadżera wyciska łzy.
Czarna seria w artystycznym świecie
W minionym roku przyszło nam się pożegnać z masą niesamowitych artystów, którzy zapisali się na kartach historii. Trudno pogodzić się ze śmiercią takich ikona, jak chociażby Jadwiga Barańska, Zofia Kucówna, Jerzy Stuhr, Elżbieta Zającówna czy Marzena Kipiel-Sztuka. Niestety czarna seria zdaje się nie mieć końca.
Ten rok również nie zapowiada ciekawie. Choć pierwszy miesiąc 2025 roku jeszcze się nie skończył, widownia musiała pożegnać już wiele znanych osobowości. Nie opadły jeszcze emocje po śmierci Ryszarda Sibilskie, męża Ewy Bem czy Małgorzaty Piekarskiej-Narkiewicz, znanej z “Awantury o Basię”.
Wybrał się na trening i już z niego nie wrócił. Tragiczna śmierć gwiazdy polskiego sportu. Osierocił dwoje dzieci Mała Igunia nie żyje. Najdroższy lek świata nie pomógł. Rozpacz w całej PolsceWyjątkowa kariera
30 stycznia odeszła kolejna wielka postać, której głos mogliśmy podziwiać przez ostatnie kilka dekad. Spełniała się na scenie od lat 60., kiedy tylko skończyła 18 lat. Wydała 21 solowych albumów, chociaż muzyka nie była jedyną branżą, w której prężnie działała. Miała okazję zaistnieć również jako aktorka. Fani doskonale pamiętają ją z filmu “Dziewczyna na motocyklu”. Napisała także trzy autobiografie.
Lata 70. nie należy jednak do najłatwiejszych. W tamtym czasie artystka uzależniła się od narkotyków, a uzależnienia całkowicie zdominowało jej życie. Wówczas spędziła dwa lata, mieszkając na ulicy. Po czasie udało jej się wyjść z życiowego dołka.
Gwiazda kina nie żyje
30 stycznia w mediach pojawiła się informacja o śmierci Marianne Faithfull. Odeszła w wieku 78 lat. Wylansowała takie hity jak "As Tears Go By" czy „Come and Stay With Me”. W 2021 roku wydała swój ostatni album, zatytułowany “She Walks in Beauty”.
Marianne w ostatnich latach borykała się z problemami zdrowotnymi. Była hospitalizowana z powodu koronawirusa, a następnie miała walczyć z licznymi powikłaniami, takimi jak ból płuc, przewlekłe zmęczenie czy problemy z głosem. Na początku 2022 roku trafiła do domu spokojnej starości w Denville Hall dla artystów.
W oświadczeniu o jej śmierci czytamy:
Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci piosenkarki, autorki tekstów piosenek i aktorki Marianne Faithfull. Marianne odeszła w spokoju w Londynie w towarzystwie swojej kochającej rodziny. Będzie nam jej bardzo brakować - przekazał menadżer artystki.