Paulina Smaszcz znowu się uruchomiła. Uderza w Cichopek i Kurzajewskiego? "Na nagrobkach można napisać..."
Paulina Smaszcz przemówiła ponownie! Gdy wydawało się już, że “kobieta-petarda” wstrzymała wszelkie ataki na swojego byłego męża i jego nową partnerkę, gwiazda znów zabiera głos. Tym razem jest bardzo mocno!
Paulina Smaszcz kontratakuje
Paulina Smaszcz w ostatnim czasie coraz rzadziej zabierała głos w sprawach dotyczących Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Podejrzewano, że mogła przestraszyć się procesu, jaki wytoczyła jej gwiazda “M jak miłość” za rzekome zniesławienie.
Magazyn “Na Żywo” informował, że była żona prezentera “Pytania na śniadanie” podjęła nawet próbę mediacji z powódką, jednak spełzła ona na niczym. Aktorka nie chce podobno słyszeć o możliwości polubownego załatwienia sprawy.
Nieoczekiwanie, Paulina Smaszcz postanowiła zareagować na wieści przekazane przez wspomnianą gazetę. W swoich mediach społecznościowych opublikowała bardzo wymowny post.
Aż huczy w mediach o rozstaniu Cichopek i Kurzajewskiego. Ile w tym prawdy? Mamy komentarz Paulina Smaszcz próbowała... dogadać się z Katarzyną Cichopek? Wyciekły szczegóły poufnych rozmów. Jaki jest finał?Paulina Smaszcz atakuje Katarzynę Cichopek?
Paulina Smaszcz opublikowała wpis, w którym zawarła treść jednej z piosenek zespołu TSA. Choć w poście nie padło nazwisko Katarzyny Cichopek, internauci domyślają się, że to właśnie do niej pije gwiazda.
Ze specjalną dedykacją. Wiecie dla kogo? “Wzywam cię, wzywam cię do rozmowy szczerej! Do rozmowy tak odważnej, że aż boli. Są sprawy, o których nawet myśleć wstyd. Nie bójmy się o nich mówić. Zanim nienawiść spali nas i każda swą zaciśnie pięść. Popatrz! Wyciągam swoją dłoń. Oto mój pojednania gest. Może to ostatnia z naszych wszystkich szans. Przyjmij moją wyciągniętą dłoń i nie cofnij swej! Wystarczy tylko zrobić jeden krok!” Wystarczy. Zespół TSA - czytamy na profilu byłej żony Macieja Kurzajewskiego.
Paulina Smaszcz wdała się również w dyskusję z fanami w sekcji komentarzy. Jej wpisy rzucają jeszcze jaśniejsze światło na potencjalną adresatkę jej publikacji.
Paulina Smaszcz nie chce dłużej milczeć
Część fanów kibicuje Paulinie Smaszcz i zachęca ją, by się nie poddawała, na co sama zainteresowana reaguje z entuzjazmem. W jednym z komentarzy wyraziła też swoją opinię na temat “milczenia” osób, których nie wymieniła z imienia i nazwiska.
Milczenie jest dlatego, żeby zarabiać kasę, bo kontrakciki, evenciki, programiki mogą stracić. Napychanie kieszeni jest ważniejsze niż rodzina. Pieniędzy do grobu nie zabiorą, ale na nagrobkach można napisać: wstyd, hańba, zdrada, kłamstwa, manipulacje, okradanie i opuszczanie w chorobie, brak wdzięczności, brak klasy, wypuszczanie i płacenie mediom za informacje na własny temat, a zaszczuwanie na byłych małżonków. Kasa to nie wszystko. Klasy, sumienia, przebaczenia, wybaczenia i czystego serca nie da się kupić - tłumaczyła gwiazda.
Gdy jeden z fanów zasugerował Paulinie Smaszcz, że nie powinna tracić czasu i energii na zajmowanie się przeszłością, ta odparła, że “na prawdę i sprawiedliwość jest zawsze energia i czas”.
