Sting przerwał koncert w Warszawie i wygłosił mocne słowa o sytuacji na Ukrainie
Sting jest jednym z muzyków, dla których kwestie społeczne są bardzo ważne. Aktywnie wspiera organizacje, zajmujące się pomocą humanitarną. Dla jego fanów nie było zatem zaskoczeniem, kiedy podczas koncertu w Warszawie zdobył się na długie i bardzo mocne przemówienie. Padły ważne słowa o demokracji i Ukrainie.
Muzyk wystąpił 30 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie. W pewnym momencie przerwał koncert i zaprosił na scenę Macieja Stuhra. Aktor na bieżąco tłumaczył całą mowę, jaką wygłosił gwiazdor wieczoru. Zebrani słuchacze reagowali ogromnym entuzjazmem na słowa swojego idola.
Sting w Warszawie: przemówienie o ataku na demokrację i wojnie w Ukrainie
Artysta zauważył, że w każdym kraju na świecie ma miejsce atak na demokrację. Stwierdził, że należy jej bronić, ponieważ w przeciwnym razie można ją stracić na zawsze. "Ale demokracja to bałagan, demokracja to frustracja. Demokracja bywa nieskuteczna, wymaga ciągłej uwagi, ciągłej naprawy, ale wciąż warto o nią walczyć" tłumaczył.
Kolejne zdania wypowiadane przez muzyka przyjmowane były hucznymi brawami kilkudziesięciu tysięcy osób, które przyszły na koncert. Ten zaś wyjaśnił, że alternatywą demokracji jest koszmar, więzienie umysłów, przemoc, opresja, zniewolenie i milczenie.
– Ta alternatywa nazywa się tyranią, a każda tyrania oparta jest na kłamstwie. A im większa tyrania, tym większe kłamstwo – grzmiał gwiazdor, dodając, że tyran okłamuje świat, swój naród, ale też samego siebie.
Sting w Warszawie: "Musimy bronić wolności, by być sobą"
Muzyk dodał, że sprzeciw wobec woli tyrana może wiązać się z trafieniem do więzienia, torturami, a nawet śmiercią. Mimo to należy protestować, podjąć ryzyko i bronić prawa do mówienia prawdy. "Nasz umysł musi pozostać wolny. Musimy bronić wolności, by być sobą w naszych umysłach i w naszych ciałach" mówił.
– Wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie. Jeśli przełkniemy to kłamstwo, ono nas zje. Ale kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana i nie możemy przegrać tej batalii – apelował Sting.
Tuż po zakończeniu przemówienia gwiazdor powrócił do grania muzyki. Jako pierwszy rozbrzmiał utwór "Fragile". Jest to jeden z największych przebojów Stinga, w którym padają ważne słowa, że "nic nie rodzi się z przemocy i nic nigdy nie mogłoby".
Zobacz zdjęcia i film:
Sting zaprosił na scenę Maćka Stuhra i wygłosił mowę na temat walki o demokrację i wolność, chyba nie tylko w Ukrainie ✌️🇵🇱🇺🇦✊ pic.twitter.com/cWu09f1hME
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) July 30, 2022
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Beata Tyszkiewicz wielokrotnie się rozwodziła. Mało kto wie, jak brzmi jej prawdziwie nazwisko
Joanna Krupa pogrążona w żałobie. Nie może pogodzić się ze stratą, padły wzruszające słowa
Była gwiazdą TVP, po latach powróciła na ekrany. To, czym zajmuje się teraz, wprawia w osłupienie
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Wirtualna Polska