To tego Doda boi się najbardziej na świecie. Ujawnili wszystko w jej programie. Nikt się nie spodziewał
Doda słynie z bezkompromisowości i przebojowości. Czy w ogóle czegokolwiek się boi? Polsat właśnie ujawnił, jaki jest jej największy lęk. Okazuje się, że piosenkarka ma potężną fobię, przez którą przeżyła traumatyczną sytuację.
Fobie gwiazd: Doda
Fobia to ten rodzaj lęku, który ma ogromny wpływ na nasze życie. Jest stały i często nie dotyczy realnych zagrożeń, jednak cierpiąca na niego osoba nie umie sobie z nim poradzić. Kontakt z obiektem fobii wywołuje nie tylko silne emocje, ale też objawy fizyczne, jak drżenie ciała czy duszności. Zjawisko to dotyczy wielu osób, nie ominęło zatem polskich i zagranicznych gwiazd.
W przeszłości Rabczewska wielokrotnie wspominała w wywiadach, że odczuwa ogromny strach przed lataniem samolotem. Ten rodzaj lęku ma nawet nazwę: awiofobia. Teraz jednak okazuje się, że jest jeszcze jedna rzecz, która wywołuje u Dody potworny strach. Jest to tym bardziej zaskakujące, jeżeli przypomnimy sobie ostatnie wydarzenia w jej życiu. Szczegóły poniżej.
Czego najbardziej boi się Doda?
W tym miejscu należy wspomnieć o motywie, jaki towarzyszy Dodzie od premiery jej czwartego solowego albumu. Płyta „Aquaria” miała premierę 21 października 2022. Do tej pory zdążył osiągnąć status podwójnej platyny. 4 października została też wydana reedycja krążka z pięcioma nowymi piosenkami.
Tytuł czwartej płyty Dody nie jest przypadkowy. Wokalistka postanowiła oficjalnie uzyskać w papierach nowe, drugie imię: Aqualiteja. Wszystko to nawiązuje do estetyki wody. W takim też klimacie utrzymana jest nowa trasa koncertowa. Widzieliśmy na niej Rabczewską w muszli czy strugach padającego deszczu.
W obliczu tego wszystko historia, która właśnie została ujawniona, wywołuje potężne zdziwienie. Bolesne wspomnienia właśnie ożyły na nowo. Wszystkie informacje o tym poniżej.
Doda wspomina: „Umrę ze strachu”
W nowym odcinku programu „Doda. Dream show” dowiedzieliśmy się nie tylko, czego najbardziej boi się Rabczewska, ale też usłyszeliśmy przerażającą historię. Wokalistka wróciła wspomnieniami do okoliczności, w jakich powstawał w 2011 roku teledysk do piosenki „Electrode”. Przebój znalazł się w albumie „Siedem pokus głównych”.
Doda jest pierwszą artystką na świecie, której teledysk został nagrany całkowicie pod wodą. Aby oddać w nim jak najwięcej realizmu, wokalistka ćwiczyła poruszanie się z syrenim ogonem pod okiem instruktora w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Wspomniany ogon zaś został specjalnie zamówiony z USA: wcześniej był wykorzystany w jednej ze scen w filmie „Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach”.
Przy okazji robienia sesji w wodzie doszło do nieprzyjemnego wypadku. Rabczewska zaplątała się w glony. Niezbędna była pomoc jednej z osób technicznych, która wskoczyła do wody i natychmiast ją wyciągnęła. Właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, że Doda najbardziej na świecie boi się wody.
Myślałam, że umrę ze strachu – wspominała tę historię artystka.
Poniżej przedstawiamy archiwalne zdjęcia z pierwszych publicznych pokazów na żywo piosenki „Electrode” z 2011 roku oraz sam teledysk.
