Tylko u nas: zebrano pieniądze na leczenie Stanisława Pąka. Inspirujący wywiad z aktorem

Stanisław Pąk zebrał pieniądze na leczenie

W 2016 roku u Stanisława Pąka zdiagnozowano raka prostaty, który następnie rozprzestrzenił się na układ kostny. Pokrywanie leczenia z własnej kieszeni stało się jednak niemożliwe, dlatego rodzina aktora zdecydowała się na zorganizowanie zbiórki w sieci.

Zbiórkę na stronie Zrzutka.pl założyła żona aktora, Danuta Żurawska-Pąk, która poinformowała, że specjalne leczenie jest jedyną szansą dla Stanisława Pąka, ale niestety przekracza ono możliwości finansowe rodziny. Na stronie zamieszczono też list aktora, w którym opisał zmagania z nowotworem oraz próby leczenia choroby.

- Dzięki pomyśle mojego siostrzeńca i wsparciu kolegów udało się zorganizować zbiórkę, która zakończyła się powodzeniem. I właśnie za to chciałbym wszystkim podziękować, za każde wsparcie, dzięki któremu wszystko tak dobrze się udało - ze wzruszeniem powiedział nam Stanisław Pąk.

Dzięki zbiórce udało się zebrać 25 tys. złotych. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie w specjalistycznym Ośrodku Medycyny Zintegrowanej Holistic Vital. Jak mówił aktor, skierowano go tam na wszechstronne badania, których nie był w stanie zlecić żaden szpital.

- Po zapoznaniu się z wynikami badań lekarz powiedział - Nie jest tak źle. Na moje pytanie: To co, Panie doktorze, mam zamawiać "kawalerkę" u księdza 6 stóp pod ziemią, czy na razie się wstrzymać? - odpowiedział:  Nie spiesz się. Uśpimy go i wrócisz do zawodu. - opowiedział nam aktor - Jak to mówił św. Augustyn, “dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”. Tam naprawdę dokonują cudów. Lekarz, który prowadzi ten ośrodek, sam wyszedł z raka jelita grubego, a teraz pomaga innym ludziom. Wszystko to bez chemii i radioterapii.

Aktorowi zalecono jednak kontynuowanie radioterapii, którą właśnie kończy. Już w tym miesiącu będzie mógł skorzystać z usług ośrodka.

Choroba zmienia podejście do życia

Na pytanie, jak choroba zmieniła myślenie Stanisława Pąka, aktor zareagował z entuzjazmem. Jak się okazało, nie tylko nie zamierza się poddawać, ale i bardziej optymistycznie i z nadzieją patrzy na świat:

- Inaczej patrzę na świat, zdecydowanie bardziej optymistycznie. Pamiętam, jak przeczytałem w jednej z gazet, że śp. Krzysztof Krauze miał tę samą chorobę, co ja i niestety nie udało mu się jej pokonać. Gdy u niego zdiagnozowano nowotwór, jego podejście do życia uległo diametralnej zmianie. Tyle że on przegrał, a ja mam zamiar wygrać...

Czy zawsze jednak udawało się aktorowi myśleć w tak pozytywny sposób? Stanisław Pąk opowiedział, że podczas choroby przechodził też gorsze momenty. Nie wyobrażał sobie również możliwości dostania się do ośrodka, w którym niedługo rozpocznie leczenie:

- Oczywiście miałem doły psychiczne i wahania nastroju. O ośrodku, do którego właśnie jadę, nawet nie śmiałem marzyć, mimo że słyszałem o nim już dwa lata temu. Po pierwsze na wizytę tam czeka się kilka miesięcy, a po drugie to kosztuje - opowiada aktor. - Gdybym udał się tam wtedy, już dawno byłbym zdrowy. Wychodziłem w swoim życiu z różnych opresji, mimo że już sześć razy nie dawano mi żadnych szans. Mam nadzieję, że i tym razem “kostucha mnie nie dopadnie”.

My życzymy Stanisławowi Pąkowi dużo zdrowia i wytrwałości oraz tego, aby nigdy nie opuściło go tak pozytywne nastawienie, jakim się z nami podzielił.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

• Małgorzata Foremniak ma nową miłość. Kim jest jej tajemniczy ukochany?

• "Rolnicy. Podlasie": Gienek usłyszał zarzuty. Wiadomo, co mu grozi

• Barbara Burska była pierwszą żoną Karola Strasburgera i aktorką "Misia". Czym się dziś zajmuje?

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]