Gorzkie słowa Mariana Opanii o Polakach. „W dziwnym narodzie żyjemy”
Marian Opania udzielił w ostatnim czasie wywiadu dla Newsweeka, w którym wspominał film Andrzeja Wajdy Człowiek z żelaza, który w 1981 zdobył Złotą Palmę w Cannes. Aktor zdobył się też na szczere wyznanie o Polakach.
Marian Opania jest jednym z najbardziej uznanych polskich aktorów. Zagrał w wielu kultowych produkcjach, m.in. w Człowieku z żelaza, który zdobył Złotą Palmę w Cannes.
Opania udzielił wywiadu Newsweekowi, w którym wspominał czas nagrywania uhonorowanego filmu.
Aktor zdobył się także na refleksję o Polakach. Padły gorzkie słowa.
Marian Opania należy do ścisłej czołówki najbardziej uznanych polskich aktorów. Jego dokonania bez wątpienia zasługują na uznanie. Gwiazdor zaczynał karierę w niezwykle trudnym czasie. Gdy pojechał na festiwal w Cannes, nie stać go było nawet na kawę.
Marian Opania o Człowieku z żelaza
27 maja przypadała 40. rocznica przyznania Złotej Palmy dla filmu Człowiek z żelaza Andrzeja Wajdy. O uroczystości w Cannes opowiadał Marian Opania w rozmowie z Newsweekiem.
Marian Opania grał w filmie dziennikarza wysłanego do stoczni w Gdańsku z zadaniem nakręcenia materiału ośmieszającego działacza komitetu strajkowego. Jak przyznał, całej ekipie w czasie kręcenia filmu ciągle towarzyszyła niepewność. To wszystko przez obawę, że ówczesne władze mogłyby zakończyć produkcję.
- Pracowaliśmy w pośpiechu i ciągle się zastanawialiśmy, kiedy władze nam przerwą zdjęcia. Wszystkim wydawało się, że to niemożliwe, że kręcimy film o strajku sierpniowym - wspominał Opania.
Jak wyznał gwiazdor, w tamtym czasie sam był bardzo zaangażowany politycznie. Często występował na niezależnych przedstawieniach w kościołach, z których dochód przeznaczany był na wsparcie rodzin internowanych działaczy. Aktor nie ukrywał, że wielokrotnie wzywany był na przesłuchania SB.
Opania o Polakach: W dziwnym narodzie żyjemy
Marian Opania wyznał, że bardzo bliska jest mu ojczyzna. Kiedy jest za granicą, potrafi wytrzymać maksymalnie dwa tygodnie.
- Poza Polską mogę wytrzymać dwa tygodnie, nie wiem, co mnie tutaj tak ciągnie - mówił w wywiadzie dla Newsweeka.
Jednak aktor zdecydował się też na odważne refleksje dotyczące wszystkich Polaków. Nie ukrywał, że dziś często czyta bardzo obraźliwe słowa na swój temat - że jest ubekiem, zdrajcą ojczyzny. 78-latek nie może zrozumieć, jak wiele ludzie potrafią dziś zrobić dla pieniędzy. Jak wcześniej wspominał, w latach 80. wiele razy reżimowa telewizja proponowała mu dobrze płatne role, jednak on stanowczo odmawiał.
- Za pieniądze sprzedaje się duszę, wydobywa z nas najgorsze cechy, mówi że Unia Europejska jest okropna, ale jej pieniądze już nie. To porypane. I ta pseudokatolickość, miłość bliźniego - podsumował Opania.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Słowa Jacka Kurskiego po koncercie TVP nie spodobały się internautom
Tatiana Okupnik pokazała, jak podczas choroby zmieniło się jej ciało
Źródło: Pomponik, Newsweek
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]