Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Tam spocznie Wojciech Korda. Miejsce pochówku ma wymiar symboliczny. Wiemy, co oznacza
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 28.10.2023 07:40

Tam spocznie Wojciech Korda. Miejsce pochówku ma wymiar symboliczny. Wiemy, co oznacza

Wojciech Korda
Druga żona Wojciecha Kordy podjęła ostateczną decyzję, fot. KAPiF

W piątkowe popołudnie w Poznaniu został pożegnany lider zespołu Niebiesko-Czarni. Wojciech Korda miał 79 lat i w ostatnim czasie zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W czasie pogrzebu druga żona muzyka zdobyła się na wzruszający gest.

Nie żyje lider zespołu Niebiesko-Czarni, Wojciech Korda

Wieść o śmierci utalentowanego muzyka gruchnęła w mediach społecznościowych w zeszłą sobotę. Polska Fundacja Medyczna poinformowała o odejściu artysty po wieloletnim zmaganiu się z chorobą. W ostatnim czasie dolegliwości były na tyle dotkliwe, że mężczyzna został poddany hospitalizacji.

Do końca przy jego boku czuwała druga żona, Aldona. Córka Wojciecha Kordy, Ania Rusowicz zamieściła w mediach społecznościowych pożegnalny wpis.

Wojciech Korda był ojcem Ani Rusowicz. Przez lata nie utrzymywali kontaktów. Tak go pożegnała: "Wybaczam ci" Caroline Derpienski na kebabie, w lumpeksie, barze mlecznym i tramwaju. Spędziliśmy z nią "normalny" dzień. Efekt? "Trochę spokorniałam"

Pogrzeb Wojciecha Kordy. Tłum żałobników

Do ostatniego pożegnania muzyka doszło w piątek, 27 października, na poznańskim cmentarzu. Podczas uroczystości nie zabrakło fanów artysty, a także jego najbliższej rodziny. Wśród tłumu można było zauważyć także dzieci Wojciecha Kordy z pierwszego małżeństwa.

Druga żona 79-latka, Aldona Kędziora-Korda, podczas pogrzebu wygłosiła wzruszającą przemowę o ukochanym. Później zdecydowała się na serdeczny gest w kierunku jego dzieci.

Wojciech Korda spocznie w wyjątkowym miejscu

Choć artysta spędził trzydzieści lat w małżeństwie z drugą żoną, która opiekowała się nim aż do śmierci, jego pochówek spoczął w rodzinnym grobie zaraz obok pierwszej małżonki. Ada Rusowicz zginęła 1 stycznia 1991 roku w wyniku wypadku samochodowego, w którym uczestniczył także jej mąż i kilku pasażerów. Ze zdarzenia cało wyszedł jedynie Wojciech Korda.

Jak dowiedział się portal Plejada, "połączenie" byłych małżonków we wspólnym grobie miało być symbolem pojednania skierowanym przez drugą żonę muzyka w stronę jego dzieci.

Wojciech Korda.jpg
Druga żona Wojciecha Korda podjęła ostateczną decyzję, fot. KAPiF

Źródło: Plejada