Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Tak rodzina Łukasza i Patrycji dowiedziała się, że utonęli
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 05.08.2024 17:20

Tak rodzina Łukasza i Patrycji dowiedziała się, że utonęli

Pogrzeb mistrza Polski
Fot. Fot. Mateusz Klimek, OSP Mikołajki

Pogrzeb mistrza Polski i jego żony, którzy zginęli na jeziorze 30 lipca, odbył się dzisiaj. Właśnie wyszło na jaw, jak o śmierci rodziców 4-letniej Zuzi dowiedziała się rodzina. To prawdziwy koszmar.

Jak wyglądał pogrzeb mistrza Polski i jego żony?

Łukasz i Patrycja, którzy 30 lipca zginęli na jeziorze Mikołajskim, zostali dziś pochowani w ich rodzinnym mieście. Ceremonia odbyła się w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chotomowie. Msza pogrzebowa odbyła się w tej samej świątyni, w której kilka lat temu para brała ślub.

Myślę, że wiele z osób tutaj obecnych również było w naszym kościele pod koniec lipca 2018 r. Wtedy tutaj, pod tym ołtarzem, Patrycja i Łukasz składali sobie przysięgę małżeńską. Mówili sobie te słowa, że zawsze, że nie opuszczę, że aż do śmierci – mówił ksiądz podczas kazania żałobnego.

Patrycja na co dzień pracowała z mamą i siostrą w salonie kosmetycznym. Łukasz zasłynął w sporcie: był wielokrotnym mistrzem Polski w trójboju siłowym oraz wyciskaniu sztangi. W zeszłym roku spędzili rodzinny urlop na Mazurach. Wyjechali tam też w tym roku. Niestety, 30 lipca w mediach pojawiły się niepokojące informacje o poszukiwaniach dwójki ludzi.

Na jez. Mikołajskim trwa akcja ratunkowo-poszukiwawcza za dwiema dorosłymi osobami, które miały znaleźć się w wodzie i zniknąć pod jej powierzchnią. Wcześniej z wody została podjęta 4-latka, która dryfowała w tym miejscu w kapoku. Dziewczynka była przytomna i trafiła do szpitala – alarmowała Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

Podobne komunikaty można było przeczytać na profilach miejscowych jednostek ratunkowych.

Bardzo prosimy o kontakt osoby, które ok godz. 12:00 przepływały w okolicy tzw. Przeczki i mogły widzieć zdarzenie o kontakt telefoniczny pod nr 112 lub bezpośrednio z oficerem dyżurnym – prosiła Komenda Powiatowa Policji w Mrągowie.

Teraz wiadomo już, co mniej więcej zdarzyło się na jeziorze Mikołajskim. Poniżej przeczytacie o ustaleniach policji. A jak o tej tragedii dowiedziała się rodzina? Ta historia łamie serce.

Tak wyglądał pogrzeb Mistrza Polski i jego żony. Żałobnicy tonęli we łzach Po sekcji zwłok Mistrza Polski i jego żony prokuratura bada jeszcze jedną sprawę

Co dokładnie wydarzyło się na jeziorze Mikołajskim?

Wypadek na jeziorze Mikołajskim rozegrał się w okolicach południa 30 lipca. Na łódce znajdowali się Patrycja i Łukasz, a także ich 4-letnia córka Zuzia. Dziewczynka musiała wypaść za burtę, a rodzice skoczyli do wody, by ją ratować. Ona na szczęście miała na sobie kapok, jej rodzice – nie. Zuzanna, znajdując się w kapoku, dostała po jakimś czasie wyłowiona przez żeglarzy. Nie było wiadomo, co stało się z jej rodzicami.

Ciała Łukasza i Patrycji znaleziono dopiero 31 lipca, po bardzo długich poszukiwaniach. Znajdowały się 500 metrów od brzegu, na głębokości około 11 metrów. Służby oczywiście prowadzą obecnie śledztwo, by wyjaśnić okoliczności wypadku, nie wykluczają też żadnej opcji. Rzecznik prokuratury wyjaśnił, co wykazała sekcja zwłok.

Sekcja wykazała, iż przyczyną zgonu w obu przypadkach było utonięcie. Zarazem nie stwierdzono na ciele pokrzywdzonych żadnych innych dodatkowych obrażeń – ogłosił rzecznik prokuratury Daniel Brodowski.

Zatrudniono biegłego, który sprawdzi, czy łódź, na której znajdowała się rodzina, była sprawna. Trzeba będzie także poczekać na wyniki badań toksykologicznych, które ujawnią między innymi, czy para była pod wpływem alkoholu.

Jak rodzina Łukasza i Patrycji dowiedziała się o tragedii?

W 2023 roku Łukasz i Patrycja także spędzali urlop na Mazurach. Bardzo spodobała im się ta okolica. Rodzina i bliscy nie martwili się, kiedy ponownie wybrali ten cel na wakacjach. Teraz służby ujawniły, jak ojciec Patrycji dowiedział się, że jego córka nie żyje. Okazuje się, że sam zadzwonił on na policję, kiedy jeszcze trwały poszukiwania pary. Usłyszał o nich w mediach i zaczął podejrzewać najgorsze.  

Mężczyzna zgłosił oficjalnie zaginięcie córki i jej męża. Przekazał, że córka mówiła mu, że wybiera się z rodziną na Mazury – ujawniła Paulina Karo z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie w rozmowie z “Faktem”.

To właśnie ojciec Patrycji zabrał czteroletnią Zuzię ze szpitala, w którym przebywała od czasu wyłowienia jej z wody. Można tylko zgadywać, jak wielkim ciężarem było to dla całej rodziny.

Łukasz i Patrycja, pogrzeb, córeczka, co stało się z dzieckiem, jak dowiedziała się rodzina
Patrycja i Łukasz z córką, fot. Instagram

Źródło: Fakt