UOKiK bacznie przygląda się branży medialnej oraz gwiazdom, które regularnie publikują w sieci posty sponsorowane. Okazuje się, że nie wszyscy przestrzegają prawa. W sieci pojawiło się oświadczenie dotyczące gwiazd, które w nieodpowiedni sposób miały oznaczać reklamy. Wśród nich wymieniono Filipa Chajzera, Dodę oraz Małgorzatę Rozenek.Marketing w social mediach, który prężnie działa dzięki influencerom w ostatnich latach nabrał tempa. Sprawą zainteresował się więc UOKiK, który wychwycił wiele nieprawidłowości. Nieprzestrzeganie prawa wiąże się z wysokimi karami.
Zaledwie kilka miesięcy temu do mediów dotarła radosna wiadomość, dotycząca zaręczyn Filipa Chajzera i jego nowej partnerki. Wówczas wydawało się, że para jest ze sobą szczęśliwa i planuje spędzić razem resztę życia. Ku zdziwieniu wielu doszło do nagłego rozstania. Czyżby Filip Chajzer zdecydował się jednak zawalczyć o miłość?Prowadzący "Dzień Dobry TVN" ma za sobą kilka związków, a także małżeństwo. Mimo swoich doświadczeń nie zamyka się na miłość, a jego ostatnia relacja rozwijała się wyjątkowo szybko i stosunkowo szybko również się zakończyła.
Na początku stycznia zdarzył się incydent, przez który Filip Chajzer był zmuszony opuścić studio „Dzień Dobry TVN” podczas programu na żywo. Prezenter bardzo źle się czuł z powodu porannej kontuzji, która uniemożliwiła mu prowadzenie programu. W poniedziałek poinformował swoich fanów, że czuję się już lepiej i wraca do prowadzenia śniadaniówki.Wielu widzów programu bardzo zaniepokoił fakt, że podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim, Chajzer prawie w ogóle się nie odzywał, co nie jest w jego stylu. Następnie niespodziewanie zniknął z programu, było to spowodowane bólem lewej stopy.
Dzisiejsze wydanie programu "Dzień dobry TVN" wzbudziło ogromne zamieszanie w mediach. Nagłe zniknięcie Filipa Chajzera i prowadząca show w pojedynkę Małgorzata Ohme zaskoczyły wszystkich telewidzów. Teraz prezenter zabrał głos w sprawie nieoczekiwanego zwrotu akcji podczas trwania śniadaniówki.Gospodyni porannego show wyjaśniła widzom, że je partner zmaga się z niebezpieczną kontuzją i dlatego musiał pilnie opuścić studio "Dzień dobry TVN". Dziennikarz wyjaśnił, że chwilę przed rozpoczęciem programu przydarzył mu się nieszczęśliwy wypadek, który wymagał interwencji lekarza.
Dzisiejsze wydanie "Dzień Dobry TVN" nie należało do codziennych. Filip Chajzer zmagał się z bólem i z tego powodu opuścił studio w trakcie trwania programu. Małgorzata Ohme musiała sobie radzić z pomocą z Mateusza Hładkiego i Roberta Stockingera. Co się stało?Złe samopoczucie Chajzera dało się zauważyć. Już podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim w ogóle się nie odzywał, co nie jest w jego stylu. Później niespodziewanie zniknął z anteny.
Filip Chajzer kilka miesięcy temu rozstał się ze swoją wieloletnią partnerką, z którą doczekał się syna. Prezenter nie zamknął się jednak na miłość i niedługo później związał się z 25-letnią kobietą, której się oświadczył. Gwiazdor po raz pierwszy potwierdził zaręczyny. Zrobił to za pośrednictwem mediów społecznościowych. Plotki związane z nowym związkiem Filipa pojawiły się w mediach jakiś czas temu. Na ich potwierdzenie nie trzeba było długo czekać, podobnie jak prezenter nie czekał z oświadczynami.
Nie ma nudy w życiu prowadzącego "Dzień dobry TVN" i jego fanów. Filip Chajzer ostatnie dni spędził "na drugim końcu świata", a w międzyczasie postawił na metamorfozę, która wprawiła w ruch lawinę komentarzy. Gdy widzowie zobaczyli jego fryzurę, kpinom nie było końca. Prezenter mocno oberwał.Odwiedzający profil dziennikarza już kilka dni temu mogli zauważyć, że z jego włosami stało się coś dziwnego. Teraz Filip Chajzer powrócił na plan "Dzień Dobry TVN" i oficjalnie zaprezentował się po przemianie. Żartującym z "przegranego zakładu" przestało być do śmiechu, a na gospodarza spadł grad krytyki.
Media podają, że Filip Chajzer już zdecydował się poprosić o rękę swoją nową partnerkę. Jego decyzja może wywoływać niemałe zdziwienie, bowiem para miała poznać się zaledwie dwa miesiące temu.Portal Pudelek informuje, że Filip Chajzer zaręczynami miał już nawet pochwalić się w redakcji programu "Dzień Dobry TVN". Tę romantyczną chwilę para rzekomo przeżyła podczas wakacji na Dominikanie, z których niedawno wróciła muśnięta tropikalnym słońcem.
Filip Chajzer w ostatnim czasie na dłużej zniknął z programu "Dzień dobry TVN". Prowadzący śniadaniówki wyjechał na drugi koniec świata. Ostatnio mierzył się z wieloma głosami krytyki. Czy planuje wracać do Polski? Właśnie ogłosił ważny komunikat.Od czasu, kiedy dziennikarz rozstał się z Małgorzatą Walczak, minęło już trochę czasu. Mimo to syn Zygmunta Chajzera wciąż mierzy się ze złośliwymi komentarzami internautów na temat jego nowej partnerki.
Widzowie porannego programu "Dzień Dobry TVN" byli świadkami sytuacji, której nie było zapisanej w scenariuszu. Prowadzący Filip Chajzer zdobył się na piękny gest i przed kamerami postanowił wręczyć Małgorzacie Ohme ogromny bukiet kwiatów. Wiemy, co było tego powodem.Filip Chajzer i Małgorzata Ohme spełniają się w roli prowadzących program "Dzień Dobry TVN". Z najnowszego odcinka dowiadujemy się, że łączy ich coś więcej niż tylko praca. Dziennikarz postanowił to uczcić.
Filip Chajzer zaliczył niebezpieczną wpadkę w ostatnim odcinku "Dzień Dobry TVN". Kamera zarejestrowała moment, w którym traci równowagę i upada prosto na Małgorzatę Ohme. Prezenterce puściły nerwy.Wpadki w wykonaniu Filipa Chajzera wydają się nie być niczym nadzwyczajnym, tym bardziej, że w programach emitowanych na żywo trudno im się dziwić. Tym razem jednak dziennikarz omal nie nabawił siebie i koleżanki z planu poważnych uszkodzeń.
Filip Chajzer zabrał swojego syna do Legolandu w Guenzburgu. Tego samego dnia na terenie parku rozrywki doszło do wypadku, w którym rannych zostało kilkadziesiąt osób. Po zajściu dziennikarz postanowił uspokoić swoich obserwatorów na Facebooku.Chajzer zapewnił, że ani jemu, ani jego dziecku nic się nie stało. Zaistniała sytuacja przypomniała mu jednak o kruchości życia i wagi każdej przeżywanej chwili.
Filip Chajzer mierzy się obecnie z kolejnym kryzysem wizerunkowym. Powodem są zdjęcia wykonane przez paparazzi, które przedstawiają spotkania z kochanką. O tajemniczej relacji podobno nie wiedziała z kolei była już partnerka dziennikarza, Małgorzata Walczak, która opublikowała w sieci post. W mediach zawrzało, kiedy światło dzienne ujrzały zdjęcia wykonane przez fotoreporterów. Dodatkowe emocje budzi fakt, że Małgorzata Walczak opublikowała komunikat, który tłumnie skomentowali internauci.
Po serii medialnych domysłów Filip Chajzer wraz z partnerką wydał oficjalne oświadczenie. Potwierdziły się obawy wielbicieli prezentera "Dzień Dobry TVN". Od kilku lat dziennikarz zajmuje czołowe miejsce wśród głównych gwiazd stacji telewizyjnej TVN. Wraz ze współprowadzącymi tworzy poranny program, który informuje Polaków o najważniejszych wydarzeniach z kraju i ze świata. Ostatnio oprócz pracy w telewizji rozpoczął również zbiórkę charytatywną na rzecz chorego chłopca.Prywatnie do tej pory Filip Chajzer nie miał powodów do zmartwień, jednak ostatnio podjął ważną decyzję wraz z partnerką, Małgorzatą Walczak. W mediach społecznościowych dziennikarski duet opublikował oświadczenie, w którym w enigmatyczny sposób odnieśli się do ostatnich plotek na swój temat.
W sieci zawrzało po jednym z ostatnich odcinków śniadaniowego programu "Dzień Dobry TVN", w którym Filip Chajzer i Małgorzata Ohme poruszyli temat piłkarza, który dokonał coming outu. Reportaż spotkał się ze skrajnymi opiniami, a część odbiorców uznała zachowanie prowadzących za jawnie homofobiczne.Burza wynikająca z zachowania prezenterów programu "Dzień Dobry TVN" zdaje się nie mieć końca. Po oświadczeniu Małgorzaty Ohme głos w sprawie zabrał Filip Chajzer. Co przekazał?
Filip Chajzer podzielił się w mediach społecznościowych sytuacją, która przytrafiła mu się po nagraniach do "Dzień Dobry TVN". W recepcji na prezentera czekała zapłakana kobieta. Historia jej dziecka wzruszyła dziennikarza i zmotywowała do natychmiastowego działania.Od kilku lat Filip Chajzer współpracuje ze stacją TVN jako jeden z prowadzących programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN". Mogłoby się wydawać, że częste nagrania i emisja na żywo przygotowały dziennikarza na wiele zaskakujących sytuacji.Dziennikarz przeżył kilka godzin temu wzruszającą sytuację, która dała mu wiele do myślenia i zmotywowała do działania. O historii cierpiącego chłopca i jej matki opowiedział w mediach społecznościowych.
W studiu "Dzień dobry TVN" miały miejsce przeróżne sytuacje - dawno jednak w śniadaniowym programie nie było tak niespodziewanych emocji. Wszystkiemu winien Filip Chajzer, którego odrobinę zbyt mocno poniosło podczas prób tańczenia breakdance, które skończyły się głośnym hukiem i wulgaryzmami.Filip Chajzer oraz Małgorzata Ohme tworzą bardzo sympatyczny duet prowadzących w programie śniadaniowym TVN. Entuzjazm dziennikarza czasem przyczynia się do niefortunnych sytuacji. Tak było i tym razem - w pewnym momencie zrobiło się nawet bardzo niebezpiecznie.
W "Dzień Dobry TVN" miała miejsce nieoczekiwana scena. Filip Chajzer został zaskoczony nietypowym "podarunkiem". Jego reakcja doprowadziła towarzyszącą mu na planie Małgorzatę Ohme do śmiechu. Filip Chajzer i Małgorzata Ohme powitali tydzień, a przede wszystkim pierwszy dzień wiosny z uśmiechami na twarzach. Od samego ranka emocje były bardzo pozytywne. W tym wyjątkowym dniu Filip Chajzer przypomniał także o innej ważnej okazji.
Dzisiejsza rozmowa w "Dzień Dobry TVN" dotyczyła macierzyństwa i stygmatyzacji kobiet, które nie zdecydowały się na dziecko. Szczery wywiad z Kamilą Kalińczak ujawnił wiele zaskakujących faktów, także o prowadzących. Teraz Filip Chajzer zapowiedział nowy format w programie. Po tym, jak Kamila Kalińczak, dziennikarka i trenerka zamieściła na swoim profilu relację z niestosownego zachowania lekarza, ruszyła prawdziwa lawina reakcji. Gwiazda postanowiła otwarcie zaprotestować przeciwko stygmatyzacji kobiet, które z jakiegoś powodu nie zdecydowały się na macierzyństwo. Dziś w "Dzień Dobry TVN" Filip Chajzer i Małgorzata Ochme przeprowadzili z kobietą rozmowę na ten temat.
Wczoraj TVN wyemitował walentynkowe wydanie "Milionerów", którym - jak widać - widzowie nie byli specjalnie zachwyceni. W odcinku udział wzięli prowadzący stacji: Małgorzata Ohme w duecie z Filipem Chajzerem oraz Daria Ładocha i Bartek Jędrzejak.Specjalny odcinek "Milionerów" miał na celu zebranie pieniędzy na podopiecznych Fundacji TVN. Niestety jeden z duetów szczególnie nie przypadł widzom do gustu.
Filip Chajzer to popularny dziennikarz, który od lat związany jest z programem śniadaniowym "Dzień Dobry TVN". Prezenter już niejednokrotnie podpadał widzom swoim zachowaniem. Podczas ostatniego wydania porannego show doszło do kolejnej wpadki gwiazdora.Filip Chajzer zszokował wszystkich swoim zachowaniem podczas najnowszego odcinka programu "Dzień Dobry TVN". Dziennikarz zbił szklankę, której szkło o mało włos spadłoby na jego koleżankę z planu śniadaniówki.
Filip Chajzer od początku inwazji Rosji na Ukrainę aktywnie włącza się w pomoc naszemu zaatakowanemu sąsiadowi. Włączył się w pomoc i zbiórkę przedmiotów w Warszawie, a wczoraj cały dzień spędził na granicy. Opublikował stamtąd poruszające wideo.Gwiazdor wraz z ojcem - Zygmuntem Chajzerem - angażują się w pomoc Ukrainie. Filip pojechał na granicę, a jego relacja stamtąd porusza do głębi, ale też daje nadzieję.
Filip Chajzer od pierwszych chwil rosyjskiej agresji na Ukrainę angażuje się w pomoc sąsiadom zza wschodniej granicy. W mediach społecznościowych poinformował między innymi o zbiórce dla Ukraińców i Ukrainek uciekających przed wojną.
Filip Chajzer postanowił odezwać się do mężczyzny, który według fanów wygląda jak jego brat bliźniak. Okazało się, że prowadzący Dzień Dobry TVN ma ze swoim sobowtórem z Ameryki wiele wspólnego. Nie tylko wygląd!Fani Filipa Chajzera zauważyli podobieństwo między nim a jednym Amerykaninem i zaczęli podsyłać mu jego zdjęcia. Prezenter postanowił poznać swojego "brata bliźniaka" i napisał do niego na Instagramie.
Lipiec dostarcza prawdziwie skrajnych doznań pogodowych. Od kilku tygodni Polakom towarzyszą upały powyżej 30 stopni lub gwałtowne burze. Matka natura nie daje nam odpocząć. Warunki pogodowe miały bezpośredni wpływ na niedawny lot samolotu z Paryża do Warszawy. Uczestnikiem wydarzeń okazał się Filip Chajzer.Filip Chajzer to popularny prezenter znany z TVNOstatnio burza uniemożliwiła lądowanie samolotu w WarszawieOkazało się, że na pokładzie obecny był Filip ChajzerO tym wydarzeniu mówiła cała Polska. Samolot, który leciał z Francji, miał lądować na warszawskim Okęciu, jednak z powodu rozpoczynającej się w stolicy burzy, musiał przez pewien czas krążyć dookoła miasta, aż w końcu kapitan podjął decyzję o lądowaniu w Katowicach.
W czwartek wieczorem do sieci trafiło wstrząsające zdjęcie. Okazało się, że partnerka Filipa Chajzera miała wypadek samochodowy. Przerażona opowiedziała o zdarzeniu, a dodatkowo wystosowała specjalny apel. Internauci okazali jej mnóstwo wsparcia.Filip Chajzer jest związany z Małgorzatą WalczakPartnerka prezentera miała wypadek samochodowyChwilę później zaapelowała do internautów o ostrożną jazdęFilip Chajzer to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy i prezenterów telewizyjnych w Polsce. Widzowie uwielbiają jego duet z Małgorzatą Ohme, który oboje tworzą w studiu „Dzień Dobry TVN”. W ostatnim czasie w sieci coraz częściej mówi się nie tylko o pracy, ale i o życiu prywatnym i problemach młodszego z Chajzerów.
Filip Chajzer opowiedział szczerze o radzeniu sobie z tragedią przed laty. Sześć lat temu w wypadku samochodowym stracił syna, Maksa. Teraz rozlicza się z traumatycznymi wydarzeniami.Syn Filipa Chajzera zmarł sześć lat temu w wypadku samochodowymDziennikarz publicznie opowiada o swojej stracie i radzeniu sobie z traumąDzieli się, że hejterzy nie dają mu zapomnieć o rodzinnej tragediiDziennikarz TVN nie kryje się przed mediami ze swoimi problemami. O tragedii, w wyniku której stracił syna poinformował osobiście, do dziś odnosi się do niej w swoich wypowiedziach. W wywiadzie z Vivą podzielił się jaki wpływ do dziś ma na jego życie strata dziecka.
Filip Chajzer to jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy. Od pewnego czasu jego działalność wzbudza kontrowersje, przez co spotyka się ze sporą krytyką. W najnowszym wywiadzie szczerze opowiedział jaki wpływ na jego zdrowie psychiczne ma hejt.Filip Chajzer od lat wzbudza kontrowersje niewygodnymi zachowaniami i wypowiedziami w mediachNiedawno przyznał, że przez krytykę od miesięcy boryka się z depresjąW szczerym wywiadzie opowiedział z jak ogromnym hejtem się spotykaFilip Chajzer w ostatnich latach stał się jednym z najgłośniejszych polskich dziennikarzy za sprawą kontrowersyjnych wypowiedzi i zachowań, które według opinii publicznej, próbuje maskować akcjami charytatywnymi. Teraz otworzył się na temat hejtu i tego, jak wpłynął on na jego zdrowie psychiczne.