Wyciekły zdjęcia pilnie strzeżonych wnętrz Jana Kulczyka. To wygląda wręcz nierealnie

Jan Kulczyk: rodzina, inwestycje, pieniądze

Jan Kulczyk przez 33 lata był szczęśliwy u boku swojej żony Grażyny. Małżonkowie doczekali się dwojga dzieci: córki Dominiki i syna Sebastiana.

Rodzina rozpadła się gdy na drodze przedsiębiorcy pojawiła się Joanna Przetakiewicz. Przedsiębiorczyni dopiero niedawno przyznała, że to przez nią rozpadło się małżeństwo miliardera.

To był Armagedon. To była sytuacja szalenie trudna i przykra, bo prawdą jest i nie mam co tutaj ukrywać i opowiadać bajek, że to z mojego powodu tak się stało. A mogłabym opowiadać, że od dawna może już się nie rozumieli, może nie do końca chcieli być ze sobą skoro tak się stało. To nie jest prawda, to są bzdury" - przyznała w rozmowie z Pudelkiem Joanna.

Przedsiębiorca był założycielem Kulczyk Holding oraz międzynarodowej grupy inwestycyjnej Kulczyk Investments. Inwestował ogromne pieniądze w sektory energetyczny, naftowy i gazowy, infrastrukturę, nieruchomości i browary. Fortuna Jana Kulczyka była wyceniana na ponad 15 mld złotych.

Śmierć Jana Kulczyka

Jan Kulczyk zmarł 29 lipca 2015 roku. Odszedł w klinice Allgemeines Krankenhaus der Stadt Wien. Do Wiednia udał się na rutynowy zabieg kardiologiczny jednak nieoczekiwanie doszło do powikłań pooperacyjnych. 

Wiele osób do dzisiaj nie może pogodzić się ze śmiercią najbogatszego Polaka, a przez jakiś czas pojawiały się nawet głosy, że jego nagłe odejście było sfingowane. Przedsiębiorca został pochowany na cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu, obok swojego ojca Henryka.

Jak wygląda jacht Jana Kulczyka? Zdjęcia

Jan Kulczyk opływał w luksusy i uwielbiał otaczać się pięknymi rzeczami. Jedną z nich był niewątpliwie jacht, który sprawił sobie na 60. urodziny. O kulisach budowy jednostki Phoenix 2 opowiedział dla “Forbesa” główny udziałowiec Burgess, czyli Rupert Nelson. 

W tamtym czasie mówiono mi, że ma najbardziej kosztowne wnętrze, jakie kiedykolwiek zainstalowano na jachcie. Właściciel przekroczył pewną granicę – powiedział amerykańskiemu „Forbesowi” Rupert Nelson.

Po śmierci Jana Kulczyka jednostkę odziedziczyły jego dzieci: Dominika i Sebastian. Rzadko jednak korzystały z tego luksusu. Chętnie jednak wynajmowały jach za bagatela 1 mln dol. tygodniowo. Po czasie zdecydowali się sprzedać pływający luksus za jak twierdzi firma Burgess pośrednicząca w transakcji, atrakcyjną sumę, czyli 125 mln. euro. 

Jak wygląda jacht Jana Kulczyka? To istny synonim niewyobrażalnego wręcz luksusu. Jednostka ma niemal 90 metrów długości, a znajdują się na niej między innymi: basen, siłownia, czy salon kosmetyczny. 

Wszystkie wnętrza utrzymano w atmosferze nowojorskiego Manhattanu z lat 20. XX w. i stylu art déco. Na miejscu znajduje się oprócz wcześniej wymienionych atrakcji także: piwniczka z winem, jacuzzi, apartament z widokiem na ocean, siedem luksusowych kajut, a nawet samogrający fortepian. 

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia niezwykłej pływającej jednostki. Trzeba przyznać, że zapierają dech.